Sąd Najwyższy potwierdza wybór Karola Nawrockiego na prezydenta

Sąd Najwyższy potwierdza wybór Karola Nawrockiego na prezydenta

Od II tury wyborów prezydenckich mija równo miesiąc – dzisiaj Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uznała, że przeprowadzone wybory są ważne, zatem nie ma formalnych przeszkód do uznania Karola Nawrockiego za prezydenta elekta (z uwagi na trwającą jeszcze kadencję Andrzeja Dudy). To orzeczenie powinno wyciszyć emocje dążące do kwestionowania wyników wyborów, chociaż pewna wątpliwość związana z legitymacją tej izby zapewne będzie nam dalej tłumaczyć.

W ostatnim czasie pojawiło się sporo kontrowersji dotyczących przeprowadzenia wyborów, w tym istotne sprawozdanie Państwowej Komisji Wyborczej, w którym stwierdzono, iż pojawiające się incydenty mogły mieć wpływ na wyniki wyborów. Ujawniano tez błędnie policzone głosy w niektórych obwodach. Mogło to wywołać nadzieje wśród części osób, ze dojdzie do zmiany wyników wyboru, przy czym na żadnym etapie nie pojawiły się ewidentne argumenty, że wybory mógł wygrać Rafał Trzaskowski. Pod tym względem dzisiejsze stanowisko Sądu Najwyższego zamyka spekulacje i pozwala Polakom pójść do przodu. SN uznał co prawda stwierdzane incydenty, ale stwierdził, iż nie przesądziły one o wyniku wyborów.

Wątpliwości co do legitymacji SN

Przez lata mogą towarzyszyć nam już jednak co do tego, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w SN działa nie do końca legalnie, co jest związane ze sporem o polską praworzadność. Są też argumenty, że ta Izba nie jest uznawana również międzynarodowo. Jest to jednak na tyle zawiły problem, że zapewne polski system sądowniczy będzie z niego wychodził długimi latami.

Te wątpliwości co do Izby, która stwierdziła ważność wyborów, być może część polityków będzie podnosić przez kolejne lata. Nie ma jednak na stole twardych dowodów, że wyborów nie wygrał Karol Nawrocki, ale ktoś inny.