Wybory prezydenckie oczami międzynarodowych obserwatorów. TVP sprzyjała Trzaskowskiemu

Wybory prezydenckie oczami międzynarodowych obserwatorów. TVP sprzyjała Trzaskowskiemu

Wyborom prezydenckim w Polsce przyglądali się międzynarodowi obserwatorzy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, co jest powszechną praktyką. Sam proces przeprowadzenia wyborów i liczenia głosów oceniono pozytywnie, wątpliwości międzynarodowych obserwatorów budziło natomiast funkcjonowanie mediów ogólnopolskich, w tym TVP. OSCE zarzuca też brak bezstronności Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji oraz Komitetowi Obrony Demokracji.

Wbrew swojemu ustawowemu obowiązkowi, telewizja publiczna – podobnie jak prywatna stacja TVN oraz portal Onet – często przedstawiały Karola Nawrockiego w negatywnym świetle, podczas gdy przekaz dotyczący Rafała Trzaskowskiego był w dużej mierze niekrytyczny. Telewizja Republika prezentowała jeszcze większą stronniczość, prezentując Rafała Trzaskowskiego niemal wyłącznie w sposób negatywny – czytamy w raporcie powyborczym – Polaryzacja mediów nasiliła się w trakcie kampanii przed drugą turą, gdyż większość redakcji wykazywała wyraźną stronniczość, wzmacniając konfrontacyjny charakter kampanii. Choć nadawcy publiczni TVP1 i TVP-Info poświęcili obu kandydatom porównywalny czas antenowy w głównych pasmach informacyjnych, przekaz miał wyraźnie stronniczy charakter, co stoi w sprzeczności z ich obowiązkami wynikającymi z misji publicznej. Karol Nawrocki był najczęściej

przedstawiany w sposób neutralny lub negatywny, zwłaszcza w cyklicznych materiałach dotyczących jego domniemanych powiązań ze światem przestępczym. odobna tendencja, choć nacechowana bardziej krytycznym tonem, była widoczna w przekazie prywatnej stacji TVN i portalu Onet, które poświęciły Karolowi Nawrockiemu według kolejności 1,3 oraz 1,5 raza więcej czasu antenowego niż Rafałowi Trzaskowskiemu, przy czym przekaz ten miał przeważnie negatywny lub neutralny charakter w Onecie, lub głównie negatywny w TVN. Rafał Trzaskowski był z kolei przedstawiany głównie w pozytywnym lub neutralnym świetle w TVP1, TVP-Info i TVN, i głownie w sposób neutralny w Onecie. TV Republika wykazała się jeszcze większą stronniczością, poświęcając Rafałowi Trzaskowskiemu prawie dwukrotnie więcej czasu antenowego niż Karolowi Nawrockiemu, przy czym przekaz miał głównie charakter negatywny i koncentrował się na zarzutach dotyczących nadużywania przez niego urzędu prezydenta Warszawy oraz na podważaniu jego wiarygodności.

Z powyższego wynika, że wbrew temu co znaliśmy w poprzednich wyborach, jeżeli dana telewizja sprzyjała danemu kandydatowi to poświęcała mu więcej czasu, w tym wypadku więcej czasu poświęcano temu drugiemu, ale z negatywnym przekazem. Obserwatorzy OSCE uznali, że w miarę bezstronnie zachowały się Polsat i Interia, ale częściej krytykowany był w nich Nawrocki.

KRRiT upominała tylko media nieprzychylne Nawrockiemu

Organ kontroli telewizji jakim jest Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji krytykował jedynie TVP, TVN i Polsat za nieprzychylne relacje o Karolu Nawrockim, natomiast ignorował działania TV Republika przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu. W raporcie wskazuje się jednak, że KRRiT to organ upolityczniony i sprzyjający PiS-owi.

Komitet Obrony Demokracji jako obserwator wyborów był stronniczy

Międzynarodowi obserwatorzy podważali także status Komitetu Obrony Demokracji jako niezależnej organizacji obserwacyjnej wyborów, bowiem KOD jednoznacznie popierał kandydaturę Rafała Trzaskowskiego, co jest sprzeczne z dobrymi praktykami – Niezależna obserwacja i

monitorowanie wyborów przez organizacje obywatelskie jest bezstronna wobec wszystkich partii politycznych, kandydatów oraz zwolenników i przeciwników jakiejkolwiek kwestii lub inicjatywy przedstawionej w referendum. OSCE wskazuje również, że KOD wynajął pociąg i autobusy na marsz poparcia Rafała Trzaskowskiego, angażując się tym samym finansowo na rzecz tego kandydata.