73 lata temu w katyńskich lasach NKWD na rozkaz Stalina rozstrzelało tysiące Polaków, w tym będących w niewoli oficerów Wojska Polskiego. Decyzją Senatu z 2010 roku była to zbrodnia przeciwko ludzkości, dzisiaj można odnieść wrażenie, że Bydgoszcz o tym jednak zapomniała.
Rosjanie chcieli w ten sposób pozbawić naród polski z przywódców i elit, stąd też ta zbrodnia miała znaczący wpływ na historię Polski. Po 73 latach w Bydgoszcz o temacie prawie zapomniała. Zamiast mówić o Katyniu skupiono się głównie na katastrofie, która miała miejsce trzy lata temu w Smoleńsku. Zginął wtedy prezydent Lech Kaczyński, który leciał oddać hołd pomordowanym w Katyniu oficerom. W dyskusji politycznej na temat Smoleńska, nie ma już jednak specjalnie miejsca, aby mówić o Katyniu i tej okropnej zbrodni.
Na wysokości zadania stanęła tylko Młodzież Wszechpolska, której działacze rozklejali 10 kwietnia plakaty nawiązujące bezpośrednio do Katynia – Znów, mniej o mordzie mówią, ale my nie zapomnimy.
Inowrocław oraz Mrocza zorganizowały oficjalne miejskie uroczystości poświęcone zbrodni katyńskiej. Bydgoszcz zapomniała.