Jak chronić nieczynne szlaki kolejowe przed kradzieżą?



W ostatnim czasie w okolicy Pruszcza Bagienicy doszło do próby kradzieży szyn na odcinku kilkudziesięciu metrów linii kolejowej nr 241 (Tuchola – Koronowo). Jak nas poinformowano Policja zatrzymała sprawców kradzieży, pozostaje jednak kwestią otwartą, jak chronić ten szlak przed rozkradaniem, co w przyszłości mogłoby uniemożliwić jego wykorzystanie.

 

Ubytki w torowisku zauważyli przedstawiciele Stowarzyszenia Szczęśliwa Dolina z Koronowa, które wcześniej doprowadziło do wpisania linii kolejowej nr 241 do rejestru zabytków. Był to bowiem jeden z pierwszych szlaków powstałych w zaborze pruskim, z elementami infrastruktury budzącymi podziw do dzisiaj – warto tutaj wspomnieć chociażby o moście kolejowym w Buszkowie.

 

 

Pociągi rejsowe co prawda na szlaku Koronowo – Tuchola nie jeżdżą, ale linia jest w dość dobrym stanie, za wyjątkiem odcinka uszkodzonego w ubiegłym tygodniu przez amatorów metali. Od czasu do czasu pasjonaci kolei uruchamiają na tym szlaku pociągi specjalne.

 

Stowarzyszenie Szczęśliwa Dolina uważa, że w najbliższym czasie powinno odbyć się spotkanie podmiotów zainteresowanych, w tym też Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, władz PKP PLK i przedstawicieli samorządów, na którym należałoby znaleźć sposób zapobiegania przed rozkradaniem szlaków kolejowych w naszym regionie, gdyż podobne zagrożenie tyczy się chociażby nieużywanej linii kolejowej nr 356 (Bydgoszcz – Szubin – Kcynia).