Z rana na wjazdach do Bydgoszczy pojawił się przekreślony meczet oraz nabite mięso wieprzowe. Łatwo można się domyśleć, że autorzy tej instalacji wyrażają sprzeciw wobec przyjmowaniu imigrantów wyznania islamskiego. Policja wraz z prokuraturą zamierzają zbadać, czy nie doszło do przewinienia na tle religijnym.
W islamie świnie uznawane są za zwierzęta nieczyste, stąd też mięso wieprzowe wywołuje u muzułmanów obrzydzenie. Najprawdopodobniej była to odpowiedź na zamachy przeprowadzone przez wyznawców islamu w Belgii.
Na antenie radia PiK Komendant Wojewódzki Policji insp. Paweł Spychała zapowiedział, że policja będzie wyjaśniać czy nie doszło tutaj do naruszenia prawa. Nie podoba się to radnemu wojewódzkiemu Andrzejowi Walkowiakowi, który na Facebook-u nazwał takie działanie absurdem – Oni nas – Europejczyków mordują z zimną krwią, zabijają, a nasza policja i prokuratura będzie poszukiwać i niszczyć w zalążku objawy rodzącego się w nas antyislamizmu! – napisał radny – ŻĄDAM!!! – zaprzestania przez kujawsko – pomorską policję i prokuraturę zajmowania się tak idiotyczną sprawą. Pomyślcie,jak mogłyby się czuć rodziny i bliscy ofiar islamskiego terroryzmu dowiadując się, że kujawsko – pomorskie organy ścigania dzień po rozlewie krwi w Brukseli zaczęły polowanie na sprawców wywieszenia tabliczek z przekreślonym meczetem na drogowych znakach.