Prokuratura rozpoczyna dochodzenie w sprawie centrum kultury w Kruszwicy



Jesienią do Centrum Kultury ,,Ziemowit” w Kruszwicy wkroczyli agencji CBA, którzy pod lupę wzięli faktury i zlecenia z lat 2012-2015. Był to okres, gdy ,,Ziemowit” podlegał wiceburmistrzowi Mikołajowi Bogdanowiczowi, obecnemu wojewodzie kujawsko-pomorskiemu.

 

Sprawa jest powiązana z kontrolą Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Wydziale Kultury i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Inowrocławia, która dotyczy z kolei lat 2015-2017. Osoby interesujące się kujawską polityką mogą zauważyć, że wysoko postawiona przedstawicielka ,,Ziemowita” w 2015 roku przeszła na kierownicze stanowisko do inowrocławskiego ratusza. Wewnętrzna kontrola przeprowadzona w Wydziale, na polecenie prezydenta Ryszarda Brejzy wykazała, że wystawiono fikcyjne faktury za realizację zleceń, które faktycznie nigdy nie zostały wykonane. Na dodatek okazało się, że firmy które rzekomo je miały wykonywać, o żadnych fakturach po prostu nie widziały, stąd też dochodzi również możliwość fałszowania dokumentów – w tym wypadku faktur.

 

Pod koniec marca CBA poinformowało, że jednej z pracowniczek Wydział prokuratura postawiła 34 zarzuty dotyczące wyłudzenia z budżetu Inowrocławia blisko 120 tys. zł.

 

Portal MojaKruszwica.pl informuje natomiast, że CBA skierowało podejrzenie o popełnieniu przestępstwa również w Centrum Kultury ,,Ziemowit” w Kruszwicy.