Po kolejce wąskotorowej, której dworzec znajdował się przy ulicy Grunwaldzkiej w Bydgoszczy pozostał już dzisiaj tylko sentyment. Od czasu likwidacji kolei wąskotorowej Koronowo jest pozbawione połączenia kolejowego z Bydgoszczą. Część samorządowców jest jednak zdeterminowanych do budowy nowej linii kolejowej w perspektywie dekady.
W ubiegłym tygodniu w Koronowie odbyło się z inicjatywy Rafała Wąsowicza, działacza Stowarzyszenia Szczęśliwa Dolina spotkanie samorządowców poświęcone potrzebie budowy linii kolejowej łączącej Maksymilianowo z Koronowem oraz przywróceniu ruchu kolejowego na linie kolejową nr 241.
W spotkaniu udział wzięli przedstawiciele starostów: bydgoskiego i tucholskiego, samorządowcy z gmin znajdujących się na trasie linii kolejowej nr 241 (Koronowo – Tuchola) oraz przedstawiciel marszałka i radny województwa Andrzej Walkowiak. Samorządowcy wyrazili wstępne zainteresowanie inicjatywą i nie wykluczyli złożenia się ze swoich budżetów na opracowanie studium, które będzie pierwszym etapem, aby po 2021 roku – w ramach nowej perspektywy finansowej Unii Europejskiej, móc aplikować o fundusze europejskie. Ten kierunek działania poparł radny Andrzej Walkowiak. Przedstawiciel marszałka województwa przyznał, ze obecnie nie ma planów dotyczących wskazanych inwestycji kolejowych, ale jeżeli samorządowcy opracują takie studium, być może zaangażuje się w tą inicjatywę również Województwo Kujawsko-Pomorskie.
Żeby mówić o konkretnych deklaracjach finansowych, najpierw zgodę na taki krok musieliby wyrazić radni zainteresowanych samorządów. Było to pierwsze spotkanie, mające na celu nakreślić możliwy kierunek działania.
Większa rola Metropolii
W dyskusji część samorządowców wyraziło nadzieję, iż w inicjatywę już na etapie opracowywania studium włączy się Bydgoszcz oraz Stowarzyszenie Metropolia Bydgoszcz. Za najbardziej optymalne rozwiązanie uznano opracowanie studium możliwych kierunków rozwoju infrastruktury kolejowej dla całego obszaru metropolitalnego Bydgoszczy.