Jacek Góralski walczył walecznie, ale Polski nie zbawił



Dla wychowanka Zawiszy Bydgoszcz mecz z Kolumbią był debiutem jeżeli chodzi o reprezentacyjną grę o punkty. Dotkliwa porażka 0:3 sprawia, że i dla niego był to nieudany mecz. Dla Polaków oznacza to koniec mundialu – biało-czerwoni w czwartek co prawda zagrają z Japonią, ale do fazy pucharowej na pewno już nie awansują.

 

Debiutujący w grze o stawkę Góralski stawiany był przez niektórych komentatorów jako zbawiciel polskiej kadry, po porażce z Senegalem. Góralski Polski jednak nie zbawił, właściwie cała drużyna zaprezentowała się fatalnie, stąd tez dotkliwa porażka.

 

Góralski skupił się głównie na defensywie, raczej unikając gry ofensywnej. Starał się utrudniać maksymalnie atakującym Kolumbijczykom życie. Walczył agresywnie i stanowczo, co sprawiło, iż piłkarze z Ameryki Południowej znieśli akcent z ataku środkiem, na akcje ofensywne prawą stroną.

 

 

Polacy nie mieli pomysłu na Kolumbie. Komentatorzy sportowi oceniają występ wszystkich naszych reprezentantów poniżej oczekiwań. Góralski zaliczony został jednak do tych lepiej grających – Przegląd Sportowy ocenił jego występ na 3, podobnie jak: Łukasza Piszczka, Michała Pazdana oraz Macieja Rybusa. Wyższą ocenę od tej redakcji otrzymał tylko Bartosz Bereszyński 4. Najniższą notę przyznano trenerowi Adamowi Nawałce za brak pomysłu na podjęcie skutecznej walki z Kolumbią – 1.

 

Mistrzostwa Świata w Rosji do historii polskiej piłki nożnej wpiszą się jako jeden z gorszych występów.