Rynek przewozów się zmienia, taksówki będą coraz bardziej odczuwały konkurencję

Fot: Farhan Amoor

Od 1 stycznia łatwiej jest uzyskać licencje ,,taksówkarza”, bowiem do jej uzyskania nie jest konieczne zdawanie egzaminu z topografii miasta. Teoretycznie pojazd, który wykonuje przewóz nie musi posiadać już taksometru oraz kasy fiskalnej, w tej materii przez chwilę panować będzie chaos prawny.

 

Nowa ustawa znosi obowiązek posiadania taksometru, ale wymaga tego jeszcze rozporządzenie ministra odpowiedzialnego za transport. Kłóci się to z duchem ustawy, są zapowiedzi zmiany rozporządzeń, nie zdążono jednak tego dokonać przed Nowym Rokiem, stąd też cały chaos.

 

Zamiast taksometru aplikacja

Nie oznacza to jednak, że nie będzie kontroli nad przewozami. Zamiast taksometrów będzie można wykorzystywać np. aplikacje mobilne, które umożliwią zamówienie przewozu oraz rozliczenie go bezgotówkowe (płatność pobierana będzie z konta lub wirtualnego portfela). Zaletą takiej aplikacji jest oszacowanie kosztów przejazdu zanim zamówimy przejazd.

 

W Bydgoszczy od jakiegoś czasu przewozy oferuje aplikacja Bolt, w większych miastach obecny jest też bardziej znany Uber. Ta forma świadczenia przejazdów jest w Polsce realizowana od kilku lat, choć trochę ,,na dziko”. Co chwilę słyszymy o prowokacjach taksówkarzy, które kończą się karaniem kierowców pracujących dla operatorów tych aplikacji, z uwagi na naruszanie polskiego prawa.

 

Po wejściu rozporządzeń wykonawczych dla tej ustawy wszystko się jednak może zmienić, bowiem taka forma świadczenia usługi przewozu będzie całkowicie legalna. Kierowcy będą jednak zobowiązani uzyskać w Urzędzie Miasta licencje do świadczenia przewozu, żeby ją uzyskać nie będą musieli już zdawać egzaminów z topografii miasta oraz posiadać taksometru i kasy fiskalnej.

 

Środowisko taksówkarskie zapewne będzie protestować, ale świat się zmienia. Taksometry wraz z rozwojem technologii przechodzą powoli do lamusa. Wprowadzenie nowej ustawy daje natomiast nadzieje na ucywilizowanie rynku. Legalne funkcjonowanie aplikacji pośredniczących wpłynie natomiast na spadek cen usług.

 

Pierwszy ruch zrobił minister Gowin

Jeszcze za czasów rządów PO – PSL, obecny wicepremier, wówczas minister sprawiedliwości,  przeforsował przepisy deregulacyjne, które ograniczały obowiązek zdawania egzaminów z topografii miasta. Ustawa sprawiła, że w miastach do 100 tys. mieszkańców oboiązek znoszony był ustawowo, natomiast powyżej decydować mogli radni. Rada Miasta Bydgoszczy wsłuchując się w głos korporacji taksówkarskich utrzymała w Bydgoszczy egzaminy. 1 stycznia 2020 roku zniosła je dopiero nowa ustawa.