W środę Sąd Okręgowy skazał Wojciecha O., który 29 stycznia 2022 roku na wiecu zorganizowanym na Starym Rynku w Bydgoszczy zapowiadał, że będzie zabijał posłów, którzy zagłosują za zaostrzeniem przepisów przeciwko pandemii COVID-19. Za tamten wiec O. usłyszał wyrok roku i 8 miesięcy więzienia, bez możliwości zawieszenia kary oraz 15 tys. zł grzywny.
– To jest kij na poselski ryj – mówił Wojciech O. wymachując kawałem drogą, zapowiadając, iż posłowie, którzy zagłosują za ustawą wprowadzającą testowanie dla pracowników, ,,skazują się na śmierć” – Jak zagłosują na tak, to chce ich zabić – powiedział wprost O.
Zdaniem bydgoskiego sądu nie ma wątpliwości co do tego, iż doszło do przestępstwa zapisanego w artykule 128 kodeksu karnego –Kto przemocą lub groźbą bezprawną wywiera wpływ na czynności urzędowe konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10
W tym wypadku groźby miały wpłynąć na głosowania posłów. Sąd za ten czyn, mając na uwadze, iż do momentu tego zgromadzenia Wojciech O. nie był karany, wymierzył mu karę 1,5 roku więzienia.
W patoaudycji doszło do grożenia posłowi
Wojciech O. po występach w Bydgoszczy był ścigany m.in. z powodu złożenia zawiadomienia do prokuratury przez bydgoskiego posła Pawła Olszewskiego. 30 stycznia skomentował to Wojciech O. w wprowadzonej przez siebie patoaudycji, gdzie do posła zwrócono się wulgarnie, jednocześnie O. zapowiedział, że go odwiedzi – W sposób oczywisty jest to groźba – ocenił sędzia. Za ten czyn Wojciech O. został skazany na 6 miesięcy pozbawienia wolności, z uwagi na to, że do łamania prawa dochodziło w sposób skonsendowany, sąd wymierzył łączną karę roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności.
{youtube}pIOFYHybBYE{/youtube}
Grzywna za zniewagę posłanki
W czasie zgromadzenia w dniu 28 stycznia 2022 roku Wojciech O. kierował wulgaryzmy pod adresem posłanki Lewicy Marceliny Zawiszy. Zdaniem sądu nie doszło do gróźb karalnych, ale z uwagi na znieważanie wymierzono karę 15 tys. zł grzywny.
Jeszcze jeden proces z wydarzeniami bydgoskimi w toku
Nie jest to pierwszy wyrok skazujący Wojciecha O., 18 sierpnia 2022 roku został skazany przez warszawski sąd na pół roku pozbawienia wolności za nawoływanie do nienawiści. Na początku listopada został zatrzymany w celu odbycia kary, stąd też na rozprawę w Bydgoszczy został doprowadzony z Zakładu Karnego, w którym odbywa karę, która powinna zakończyć się w kwietniu.
Wyrok bydgoskiego sądu to kolejna kara, wspomniany rok i 8 miesięcy będą zmniejszone o 103 dni, które Wojciech O. przesiedział w ramach tymczasowego aresztu. Wyrok nie jest prawomocny, strony, czyli skazany oraz prokuratura mogą złożyć odwołanie do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Prokuratura domagała się wyższych kar w akcie oskarżenia.
Przeciwko Wojciechowi O. toczy się postępowanie przez sądem w Kaliszu, które dotyczy głównie antysemickich występów na zgromadzeniu z listopada 2021 w Kaliszu. Do tej sprawy dołączono również incydent z końca maja 2021 pod bydgoskim ratuszem, gdy Wojciech O. przemierzając bydgoską starówkę z grupą sympatyków zaatakował gazem obywatela Białorusi, po czym skandował okrzyki ,,Niech żyje Putin i Łukaszenka”. Następnie na patoaudycji Wojciech O. kierował dalsze groźby wobec Białorusina.
Przed bydgoskim sądem toczy się sprawa kompana Wojciecha O., Marcina O.
Dwa tygodnie po tym, jak Wojciech O. za występy w Bydgoszczy trafił do tymczasowego aresztu, na Starym Rynku w Bydgoszczy odbył się więc solidarności z nim, jednocześnie Marcin O. powtarzał wygłoszone pod koniec stycznia groźby pod adresem posłów. Sprawę karną przeciwko Marcinowi O. w tej sprawie prowadzi bydgoski sąd.