To jeden z przykładów tego, że każdy głos na wyborach się liczy. Z okręgu obejmującego województwo Śląskie, gdzie Konfederacja zdobyła jeden z 6 mandatów, wybrany na europosła został Marcin Sypniewski, który w przeszłości bezskutecznie ubiegał się o urząd prezydenta Bydgoszczy oraz posła na Sejm z Bydgoszczy. Z sondażu Exit Poll oraz pierwszych wyników sondażowych wynikało, że Sypniewski będzie musiał mandat oddać byłego europosłowi i posłowi na Sejm RP Dobromirowi Sośnierzowi.
Walka toczyła się tutaj o każdy głos, ale ostatecznie o wyborze Sypniewskiego zdecydowało 49 głosów. Marcin Sypniewski uzyskał 49.553 głosów, co jest najlepszym wynikiem Konfederacji w okręgu śląskim, na Sośnierza zagłosowało natomiast 49.504 wyborców. Wydawało się, że o mandat może powalczyć drugi na liście poseł Roman Fritz wspierany przez kontrowersyjnego posła Grzegorza Brauna, ale on ostatecznie skończył z wynikiem nieco powyżej 16 tys. głosów i do walki z Sypniewskim oraz Sośnierzem nie przystąpił.