Bydgoszcz w planach wojska określona jako ,,Fabryka Amunicji nr 2”

Bydgoszcz w planach wojska określona jako ,,Fabryka Amunicji nr 2”
Fot: PGZ

Polska Grupa Zbrojeniowa zapowiada wdrażanie koncepcji trzech dużych fabryk amunicji, które mają wzmocnić polską produkcję amunicji typu 155 mm, która jak pokazuje wojna na Ukrainie jest bardzo potrzebna, a jednocześnie NATO ma spory problem z mocami produkcyjnymi. W nowym planie polskiego wojska ważną rolę odegra bydgoski Nitro-Chem, ale powstaną też nowe obiekty.

Koncepcja mówi o stworzeniu trzech dużych fabryk (przy czym tworzone będą one przez mniejsze podmioty kooperujące ze sobą regionalnie). Fabryka nr 2 która ma działać w Bydgoszczy i jej najbliższym regionie ma się specjalizować w nowej generacji pocisków do armatohaubic m.in. KRAB, KRAB-2 oraz K9 (koreańskich które zamówiła Polska) z planem produkcji do 80 tys. sztuk rocznie. Dodatkowo produkować ma ona też pociski wielkokalibrowe w tym 120 mm. Na stworzenie fabryk nr 1(region podkarpacki) i 2 PGZ chce wydać 2,4 mld zł.

– Wieloletnie doświadczenie i kompetencje Polskiej Grupy Zbrojeniowej w połączeniu ze stabilnym finansowaniem i konsekwentną realizacją przygotowanego harmonogramu działań mają nam zapewnić suwerenność w obszarze produkcji amunicji artyleryjskiej. Koordynacja działań między spółkami z segmentu amunicyjnego w tym projekcie to również krok w stronę konsolidacji Grupy Kapitałowej wokół domen produktowych. Poprzez model trzech fabryk – ośrodków produkcyjnych – stawiamy na zdywersyfikowaną, rozproszoną, bezpieczną, a przede wszystkim autonomiczną produkcję dla polskiej armii i wzmocnienie bezpieczeństwa – wskazuje Adam Leszkiewicz, Prezes Zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A.


Jaka jest wizja na fabrykę nr 2?

Ważną rolę odgrywać będą tutaj Zakłady Metalowe Dezamet związane dzisiaj głównie z Kraśnikiem, ale jest plan budowy nowego zakładu, który powstać ma albo w Bydgoszczy albo jej bliskich okolicach. Chodzi o to, aby było blisko Nitro-Chemu. Dezamet będzie zajmował się obróką mechaniczną pocisków, następnie pociski trafią na elaborację do Nitro-Chem. Gazogeneratory do pocisków będą pochodzić z Gamratu z Podkarpacia. A ostatecznego przygotownia pocisków dokona ponownie Dezamet.

Plany MON są takie, aby udało się tę koncepcję wdrożyć w życie do 2028 roku.

Nitro-Chem ze środkami na kolejne inwestycje

Nitro-Chem to dzisiaj kluczowy dla NATO producent pocisków, gdzie praca odbywa się niemal 24 godziny na dobę. Z Funduszu Inwestycji Kapitałowych PGZ spółka otrzymała kilka dni temu ponad 113 mln zł na rozbudowę zakładu, co ma znacznie zwiększyć możliwości elaboracji pocisków.