Temat Via Pomerani rozbudził nadzieję na lepsze skomunikowanie naszego regionu z Pomorzem Środkowym (bo profil wielu dróg na tym obszarze nie odpowiada współczesnym standardom), a także na doprowadzenie szybkiej drogi do Inowrocławia, który znalazł się na uboczu. Ostatnio pojawiły się też nadzieje na budowę wschodniej obwodnicy Bydgoszczy. Problemem jest jednak to, że nie ma nic w dokumentach rządowych, a także spory dystans prezentuje Ministerstwo Infrastruktury. Ten tydzień – jak mówi się nieoficjalnie – ma być przełomowy.
Kilka tygodni temu mieliśmy najpierw ogromny entuzjazm, który przeszedł przez media z naszego regionu po konferencji w Ustce, gdzie zespół przy Ministerstwie Obrony Narodowej przedstawił raport zapowiadający budowę Via Pomerani, ale też na jej zakończeniu rozbudowę portu w Ustce. Pojawiły się też projekty kolejowe. Nie minęło jednak zbyt wiele dni, gdy Ministerstwo Infrastruktury opublikowało projekt ustawy o usprawnieniu procesu inwestycyjnego w zakresie kluczowych inwestycji infrastrukturalnych, a w nim o Via Pomerani ani słowa.
W tym tygodniu mogą paść ważne deklaracje
Goszczący w poniedziałek na V Bydgoskim Forum Bursztynowego Szlaku koordynator Paktu dla Bezpieczeństwa Polski Dariusz Kiedrowicz poinformował, że w toku uzgodnień tego projektu ustawy Via Pomerania została do niego dopisana. Tę informację będzie można potwierdzić jak będzie opublikowana wersja projektu po etapie konsultacji międzyresortowych.
O tym mniej mówi się w naszym regionie, ale przy okazji Via Pomerani planowe jest powstanie Zielonego Okręgu Przemysłowego Kaszubia, który w oparciu o niskoemisyjne standardy ma prowadzić również produkcję na rzecz obronności. Nieoficjalnie się mówi, że w najbliższym tygodniu, przy okazji Święta Niepodległości, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz może ogłosić w tej sprawie decyzje.





