Bydgoskie Święto Niepodległości (foto+wideo)

20 stycznia 1920 to data powrotu po 148 latach Bydgoszczy do granic Polski. Nie było by to możliwe jednak bez poświęcenia powstańców wielkopolskich, działań dyplomatycznych Ignacego Paderewskiego i Romana Dmowskiego oraz zaangażowania wielu bydgoszczan.

 

Gdy 11 listopada świętowano odzyskanie przez Polskę niepodległości, nadal los nie był pewnych dla Kujaw, Wielkopolski i Śląska. Te tereny leżały w granicach państwa niemieckiego, które nie specjalnie chciało je oddać Polsce. Mimo braku wsparcia w Warszawie, 27 grudnia 1918 roku w Poznaniu wybucha powstanie, które w kilka dni obejmuje całą Wielkopolskę i Kujawy. Powstańcy odnoszą wiele sukcesów.

 

W styczniu 1919 roku rozpoczyna się w Paryżu konferencja pokojowa, na której Ignacy Jan Paderewski, Roman Dmowski i Władysław Grabski domagają się przywrócenia ziemi Wielkopolskiej Polsce. Za nim do tego dojdzie, będzie miało miejsce wiele bitw i działań dyplomatycznych. Francuski marszałek Ferdinant Foch odpowiada na apel Dmowskiego i grozi interwencją wojsk francuskich na terenie Niemiec, jeżeli te będą podejmować nadal działania zbrojne w Wielkopolsce. W końcu udaje się wynegocjować Traktat Wersalski, na mocy którego dawne ziemie wracają do Polski.

 

Bydgoscy bohaterowie

Nad Brdą stacjonował silny garnizon niemiecki, z tego powodu do otwartych bitw na terenie miasta nie dochodziło. Wielu bydgoszczan (także tych z wyboru) brało jednak udział w powstaniu. Doktor Jan Biziel ryzykował własnym życiem lecząc rannych powstańców oraz wystawiając fałszywe dokumenty, które uratowały wielu przed karą śmierci.

 

Leon Barciszewski jako dyplomata w państwach zachodnich podejmował wspierające Polskę inicjatywy. Później pełnił funkcję prezydenta Bydgoszczy, co skończyło się dla niego tragiczną śmiercią z rąk hitlerowskich najeźdźców w 1939 roku.

 

Jan Maciaszek po wybuchu powstania wielkopolskiego przez kilka dni dowodził armią wielkopolską. 19 stycznia 1920 roku przejął władze nad Bydgoszczą, do jego zadań należało wiele trudnych reform administracyjnych. Pomagał mu Władysław Weber, którego tablica została dzisiaj odsłonięta przed bydgoskim ratuszem. Mimo bycia prawie 150 lat pod zaborami, w polskich realiach Bydgoszcz stała się jednym z bardziej liczących się miast.

 

W 93 rocznicę

Pod odsłonięciu tablicy poświęconej Władysławowi Weberowi, o godzinie 12 przedstawiciele bydgoskiego samorządu wraz z posłem Kosmą Złotowskim i pocztami sztandarowymi złożyli kwiaty pod pomnikiem prezydenta Leona Barciszewskiego.

 

{gallery}stories/2013/1/20stycznia/1{/gallery}

 

{youtube}5xVHIB4NHbo{/youtube}

 

Chwilę później w katedrze odprawiono msze świętą, po której przemarsz wyruszył w kierunku Placu Wolności – Bydgoszcz wkraczając w 1920 roku wkraczając w okres niepodległego bytu, jako miasto liczące 80 tysięcy mieszkańców, wykazała niebywałą prężność. Bydgoszczanie odradzając swoje miasto, w Polskiej wolnej rzeczywistości, wykazali prężność polegającej na oddanej pracy, mądrych decyzjach, umacniających handlowe, przemysłowe i kulturowe znaczenie miasta – przytoczył publikację naocznego świadka tamtego okresu, historyka sztuki Ignacego Felicjana Tłoczka, prezydent Bydgoszczy Rafał BruskiNie było to zadanie łatwe, niemal prawie 150 lat zaborczych praktyk nie dało się przeskoczyć z dnia na dzień, a nawet z roku na rok. Wielkie pragnienie do polskich korzeni sprawiło, że Bydgoszcz podniosła się do jednego z największych miast Polski.

 

{gallery}stories/2013/1/20stycznia/2{/gallery}

 

Prezydent Bruski przypomniał, że w tym okresie w Bydgoszczy gościli dość często najważniejsi politycy oraz wielu ludzi kultury, których przyciągał między innymi bydgoski Teatr Miejski.