Dzisiaj wieczorem przypadnie 103. rocznica przekazania kluczy do miasta przez niemieckiego nadburmistrza Bydgoszczy Hugo Wolfa, komisarycznemu prezydentowi Janowi Maciaszkowi – ta kameralna uroczystość odbyła się 19 stycznia 1920 roku w bydgoskim ratuszu, w obecności najważniejszych przedstawicieli polskiej Naczelnej Rady Ludowej. Kulminacja miała miejsce dzień później, gdy na płytę Starego Rynku po ponad 100-latach wkroczyły polskie wojska. Pamiętać trzeba też o szczególnej randze wydarzeń z 22 stycznia, gdy Bydgoszcz oficjalnie przyłączono do Polski.
Zanim przejdziemy jednak do genezy tych wydarzeń, w pierwszej kolejności trzeba wspomnieć jak będą wyglądały jutro uroczystości – w 103. rocznicę:
Pierwsza część rozpocznie się o godzinie 11:00 na Cmentarzu Bohaterów Bydgoszczy, na którą zapraszane są poczty sztandarowe. Będzie to oddanie hołdu pomordowanym w czasie II wojny światowej – choć wojna ta wybuchła na długo po wydarzeniach sprzed 1920 roku, to Niemcy w sposób szczególny mordowali tych, którzy wtedy przyczynili się do odzyskania przez Polskę niepodległości.
O godzinie 12:00 w Katedrze odprawiona zostanie Msza Święta w intencji Ojczyzny. Po jej zakończeniu uroczystości przeniosą się na Stary Rynek. Odbędą się one z zachowaniem ceremoniału wojskowego.
Droga do stycznia 1920 roku to długa opowieść, ale ją skrócimy
Z punktu widzenia dziejów Bydgoszczy styczeń 1920 roku wydaje się ważniejszy nawet od listopada 1918 roku. Zanim byśmy jednak przeszli do właściwej historii, to można by sporo pisać o tym jak przez ponad 100-lat bydgoszczanie bronili polskiej tożsamości miasta pomimo usilnej polityki germanizacyjnej – można by tutaj wymienić wiele nazwisk, ale też napisać sporo o roli księży, ale zapewne wielu czytelników nie ma na to dzisiaj czasu (w niedzielę opublikujemy dla zainteresowanych niezbędnik, czyli zestawienie najważniejszych publikacji temu poświęconych z lat poprzednich)
Mamy zatem rok 1918 – 11 listopada Niemcy ogłaszają we francuskim Compiegne kapitulacje spowodowaną w dużej mierze buntem robotników, czyli problemami wewnętrznymi cesarstwa; Polska tego dnia podkreśla swoją niepodległość. W Bydgoszczy 11 listopada widoczna jest kulminacja tych nastrojów rewolucyjnych, w kolejnych dniach bydgoscy Polacy dowiedzą się o kapitulacji Niemiec i przyjeździe Piłsudskiego do Warszawy. Sprawi to tylko, że pragnienia powrotu do Polski wzrosną, w końcu takiej okazji nie było od ponad 100 lat.
W kolejnych tygodniach trwały przygotowania do obrad Polskiego Sejmu Dzielnicowego w Poznaniu, Polacy widząc problemy wewnętrzne w cesarstwie organizują się i coraz głośniej pokazują, że chcą powrotu tych ziem do Polski. Wybory do tego Sejmu odbyły się także w Bydgoszczy i obszarach podbydgoskich. Sejm w Poznaniu obradował w dniach 3-5 grudnia, planowane były kolejne posiedzenia, ale 27 grudnia wybuchło Powstanie Wielkopolskie i zaczął się okres czynu zbrojnego.
W czerwcu 1919 roku, dokładniej uroczystym podpisaniem Traktatu Wersalskiego w dniu 28 czerwca, kończą się negocjacje pokojowe w Paryżu. Na mocy podpisanego w imieniu Polski przez Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego traktatu Bydgoszcz ma wrócić wkrótce do Polski. W dalszej kolejności wynegocjowano, że będą to właśnie okolice 20 stycznia 1920 roku.
Tak też się stało i 20 stycznia do Bydgoszczy uroczyście wkroczyło wojsko. Kulminacyjne obchody miały jednak miejsce dwa dni później – 22 stycznia do Bydgoszczy przyjechał głównodowodzący Powstania Wielkopolskiego gen. Józef Dowbor-Muśniki oraz minister Leon Janta-Połczyński. Wówczas dokonało się oficjalne przyłączenie Bydgoszczy do Polski i do województwa wielkopolskiego.
Styczeń 1920 roku był zatem miesiącem szczególnego świętowania. Kwestia niepodległości Polski choć rozwiązana granicami zachodnimi, wciąż nie była rozstrzygnięta, bowiem od wschodu zagrażali jej bolszewicy. Dlatego dla wielu żołnierzy i bydgoszczan, którzy byli obecni w szczególnym dla miasta styczniu 1920 nad Brdą, wkrótce rozpocznie się udział w wojnie polsko-bolszewickiej.