Minister z Trzeciej Drogi o Bydgoszczy i Toruniu: Dzisiaj jest to równomierna klasyfikacja

Minister z Trzeciej Drogi o Bydgoszczy i Toruniu: Dzisiaj jest to równomierna klasyfikacja

Minister funduszy i polityki regionalnej dr Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w piątek odwiedziła Toruń i Bydgoszcz. Podczas spotkana na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego przedstawiła wykład o strategii średnioterminowej dla Polski. Przy tej okazji nie mogły nie paść nawiązania do znaczenia Bydgoszczy jako ośrodka metropolitalnego.

– Miasta o wpływie regionalnym – tak oszacowała po pytaniu studentki rangę Bydgoszczy i Torunia minister dr Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz – Dzisiaj jest to równomierna klasyfikacja

W czasie wykładu minister wskazywała, że szacuje ona pięć metropolii w Polsce, nie padały nazwy poza Warszawą, ale można przyjąć, że na tej liście nie ma Bydgoszczy, chociaż minister w wypowiedziach sugerowała, że metropolie nie będą w nowym modelu aż tak ważne.

– Bardzo dobre połączenie komunikacyjne między Bydgoszczą i Toruniem – to się musi zdarzyć. To będzie win-win dla obu miast – mówiła pani minister o priorytetach wskazując jednak, że Bydgoszcz i Toruń powinny otrzymywać w innych kierunkach fundusze – Idea dofinansować będzie taka, że każde miasto musi dostać według własnej specyfikacji rozwojowej, aby te miasta rozwijały się komplementarnie, a nie identycznie. Nie chodzi, aby wszystko co u państwa było w Toruniu, bo to jest bez sensu. (…) Są rzeczy absolutnie unikalne tutaj m.in. ta absolutnie nowoczesna i efektywna baza przemysłowa, której akurat w Toruniu nie ma. I to jest fakt. Toruń ma być może – proszę się nie obrażać – większy potencjał turystyczny. Mówię o tym, bo chcemy i o to walczymy w Europie, aby inwestycje rozwojowe były zdefiniowane w jak największym stopniu na poziomie miast.

Organizatorzy ze stowarzyszenia Polska2050 powiązanego z Trzecią Drogą na tyle przewidzieli krótki czas na pytania, że nie mogliśmy dopytać dlaczego Bydgoszcz i Toruń są określone na równi, chociaż z badań na podstawie których pracuje resort minister Pełczyńskiej-Nałęcz pokazują wyraźną różnicę potencjałów. Wiceprezydent Bydgoszczy Łukasz Krupa chciał z kolei pytać o źródła danych ministerstwa, na ile opierają się one na tym co pozyskiwane jest od Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. Jest to ważne zagadnienie, bo udało się udowodnić, że do Torunia przypisywani są studenci Collegium Medicum w Bydgoszczy, z racji przynależności do UMK.

Wspieranie miast w oparciu o ich unikalny charakter to jeden z elementów opracowywanej strategii średnioterminowej, która ma odpowiadać na wyzwania w nowej rzeczywistości – Mieliśmy świetną sytuację demograficzną. Mieliśmy, bo to się skończyło. Mieliśmy tanią energię. Mieliśmy, bo to się skończyło. Mieliśmy świetną sytuację geopolityczną. Znowu mówię o tym w przeszłości, bo to się skończyło. Na czym ona polegała? Na tym, że cały świat był przekonany, że Polska znajduje się na kontynencie na którym panuje pokój.

Minister Pełczyńska-Nałęcz wskazywała, że Bydgoszcz na KPO zyskuje głównie na zlecenia jakie z całego kraju otrzymywać będzie PESA – Jeżeli motorem rozwojowym Bydgoszczy jest .m.in. przemysł gdzie produkowane są pojazdy szynowe, to znaczna część zamówień związanych z zakupowaniem tych pojazdów z KPO idzie właśnie z państwa miasta.