Na tydzień przed wyborami dwa marsze w Warszawie

Na tydzień przed wyborami dwa marsze w Warszawie

Za tydzień w niedzielę będziemy głosować w ramach II tury wyborów prezydenckich, wybierając między Rafałem Trzaskowskim i Karolem Nawrockim, którzy uzyskali w I turze dość bliskie sobie wyniki. Obaj kandydaci tego dnia zgromadzili swoich sympatyków w Warszawie, gdzie Trzaskowski zorganizował ,,Wielki Marsz Patriotów”, a Karol Nawrocki ,,Wielki Marsz za Polską”. Tymi marszami wchodzimy też w ostatnie dni kampanii wyborczej, która zakończy się w piątek.

Emocje wyborcze w Polsce duże, ale jak wynika z informacji policji, w stolicy było spokojnie, nie dochodziło do większych incydentów między uczestnikami obu marszów.

– Najwyższy czas, aby wygrała uczciwość, aby wygrała prawość, aby wygrała sprawiedliwość, najwyższy czas, aby wygrała prawda. O tym są te wybory, przed nami ostatnie kilka dni, potrzebna jest pełna determinacja i każdy głos – mobilizował swoich zwolenników prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. I chociaż był to marsz poparcia dla tego kandydata, to aktorów było kilku m.in. wybrany przed tygodniem nowy prezydent Rumunii Nicusor Dan, który pokonał w II turze George Simiona, co jest ważną aluzją do tego, że był on popierany przez Karola Nawrockiego i wystapił na jego wiecu – Przyjechałem, aby podziękować za wsparcie jakie Polska dawała Rumunii na naszej drodze europejskiej – mówił prezydent elekt Nicusor Dan. Występująca kandydatka Lewicy Magdalena Biejat uderzyła się natomiast w imieniu rządu w pierś – W tych wyborach w I turze – powiedzmy to sobie uczciwie – część z was pokazał rządowi żółtą kartkę. Wasz głos się liczy i został on usłyszany.

Marsz Karola Nawrockiego był natomiast podporządkowany całkowicie temu kandydatowi – Ci, którzy są wyznawcami mikromanii i zwijania Polski nie domkną systemu politycznego – zapowiadał Karol Nawrocki wskazują, że jego wybór na prezydenta uniemożliwi osiągnięcie ekipie rządowej pełni władzy – My jesteśmy dzisiaj za Polską, za Polską świadomą swojej przeszłości. Wspólnota wartości w którą wpisana jest tożsamość chrześcijańska – ta pełna miłości, tolerancji i miłosierdzia dla drugiego człowieka. Tak jesteśmy zbudowani z tysiąca lat dziejów naszej ukochanej Ojczyzny – nawiązywał do historii Nawrocki – Naszych wspólnotowych aspiracji – tak w naszej przyszłości widzimy CPK, nasze wielkie marzenie. Marzenie nasze, marzenie naszych dzieci, naszych wnuków i naszych pokoleń – po tych słowach tłum skandował CPK – Nasza przyszłość energii atomowej, nie damy sobie zabrać polskiego węgla, aż nie będziemy mieć polskiego atomu. A atom jest nam potrzebny. Energia elektryczna i prąd nie może być luksusem jak dzisiaj w Polsce Donalda Tuska.