Kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki kampanie w ramach drugiej tury rozpoczął w Bydgoszczy, gdzie podkreślał iż większość oddanych w pierwszej turze głosów było przeciwko rządowi Donalda Tuska, jednocześnie robił też umizgi do Konfederacji nawiązując do istniejącej koalicji w Radzie Miasta Bydgoszczy. Wiec przyciągnął głównie sympatyków Prawa i Sprawiedliwości. Bydgoszcz to też miasto gdzie Nawrocki uzyskał w niedzielę wynik znacznie słabszy od swojej średniej bo tylko 21,04%.
– Już wszystkim wspólnie udało się zwyciężyć pierwszą część referendum przeciwko rządowi Donalda Tuska, bo wczoraj aż 60% wyborców zagłosowało na kandydatów, którzy są w opozycji wobec rządu mikromanii, drożyzny i braku bezpieczeństwa państwa polskiego – mówił Karol Nawrocki, wyraźnie podkreślając, że te wybory w jego opinii to referendum w sprawie przyszłości rządu którym kieruje Donald Tusk – Dzisiaj spotykamy się w dniu pierwszej części naszego zwycięstwa w referendum przeciwko rządowi Donalda Tuska. A 1 czerwca także razem wygramy drugą część i zwycięży Polska.
Zebrany tłum oprócz skandowania okrzyków ,,Zwyciężymy” oraz imienia swojego kandydata, uderzał wprost też w jego kontrkandydata – Polska cała bez Rafała – do czego się przyłączył też Karol Nawrocki.
W samorządzie mamy klub Bydgoskiej Prawicy
– A Bydgoszcz to jak wiecie samorządowym bardzo dobrym przykładem współpracy prawicy. Bydgoska Prawica tutaj wystawiła jednego kandydata na prezydenta i współpracuje z samorządem i dlatego jestem symbolicznie tutaj. Teraz jesteśmy w momencie, w którym nie ma czasu na partyjne i polityczne dyskusje – dzisiaj jesteśmy w momencie, w którym cała konserwatywna część konserwatywnych polskich wyborców, cała prawica musi się zjednoczyć i zsolidaryzować, aby 1 czerwca zagłosować na kandydata polskiej suwerenności – mówił Karol Nawrocki, próbując pokazać wyborcom głównie Sławomira Mentzena, że powinni zagłosować na niego. Przypomnijmy, że do Rady Miasta PiS i Konfederacja nieco ponad rok temu wystawiło wspólną listę, w rezultacie jeden kandydat Konfederacji został radnym.
Karol Nawrocki odwołał się też do rzeźby Jerzego Kędziory ,,Balansującego przez rzekę”, będącą już dzisiaj jednym z symboli Bydgoszczy – Rzeźba balansująca między jednym brzegiem Brdy – ta rzeźba która ma przywoływać wejście Polski do Unii Europejskiej, która balansuje jak można by powiedzieć jak dziś balansuje na krawędzi cała Unia Europejska.
Zdaniem Nawrockiego dzisiejsza UE to nie ta do której wchodziliśmy w 2004 roku, gdy pojawiła się w Bydgoszczy też wspomniana rzeźba – Dzisiaj nie jesteśmy częścią Unii Europejskiej, do której wchodziliśmy w 2004 roku. My chcemy być częścią Unii Europejskiej, by nasi wspaniali przedsiębiorcy mogli się realizować, chcemy aby młodzież i my wszyscy mogli korzystać ze strefy Schengen, ale te wybory są też o naszej suwerenności. My nie chcemy Unii Europejskiej która mówi jak mamy się ubierać, jak mamy żyć.
Nawrocki zarzuca wicepremierowi zdradę Witosa
Istotniejszym wydarzeniem poniedziałku było poparcie udzielone przez szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza Rafałowi Trzaskowskiemu, co miało miejsce nieopodal pomnika Wincentego Witosa – Wincenty Witos stał za plecami, który jest radykalnie lewicowym politykiem wspierającym LGBT i wszystkie ideologie które niszczą głowy i świadomość naszych dzieci i wnuków. Wincenty Witos premier rządu obrony narodowej w walce z bolszewikami w 1920 roku stanął za plecami człowieka, który w Warszawie pilnuje ulicy Armii Ludowej.
Następnie Nawrocki zwrócił się do elektoratu PSL – Drodzy rolnicy zostaliście dziś oszukani przez partię, która miała was realizować. To wstyd dla PSL. Głosujcie na kandydata który te wartości jakie były bliskie Wincentemu Witosowi i są bliskie wam będzie dbał.
Przepychanka z KOD-em
W okolicy wiecu Karola Nawrockiego pojawiło się kilku działaczy Komitetu Obrony Demokracji z hasłem ,,Nie daj Polski zrobić w Karola”. Gdy po części oficjalnej wiecu kandydat na prezydenta podpisywał książki, przy ulicy Farnej dochodziło do próby przekrzykiwania się grup. Porządku pilnowała policja.