Radny czeka aż wojewoda rozważy skargę na prezydenta Bruskiego

Kontrkandydat Rafała Bruskiego radny Marek Gralik na swoim profilu Facebook-owym przypomniał o swojej skardze na prezydenta miasta do wojewody, która oczekuje na rozpatrzenie od trzech miesięcy. Radny zarzucił prezydentowi niewywiązywanie się z obowiązku publikowania w Biuletynie Informacji Publicznej wszystkich zarządzeń prezydenta.

Wczoraj minęły dokładnie 3 miesiące od złożenia przeze mnie u Wojewody pisma dotyczącego unieważnienia ustaleń komisji konkursowej dla wyłonienia kandydata na dyrektora ZSO nr 6 w Bydgoszczy. Wojewoda wciąż prowadzi w tej sprawie postępowanie wyjaśniające.

 

Zdumiewająco długo ono trwa. Dla mnie sprawa wydaje się prosta. Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski złamał ustawę o dostępie do informacji publicznej, która obliguje go do ujawnienia swoich zarządzeń oraz Statut Miasta Bydgoszczy, który wprowadza obowiązek zamieszczania ich w Biuletynie Informacji Publicznej – pisze na Facebook radny Marek Gralik.

 

W jego opinii w takiej sytuacji konkurs na stanowisko dyrektor ZSO nr 6 powinien zostać unieważniony i powtórzony.

 

O wybiórczym publikowaniu zarządzeń prezydenta w BIP pisaliśmy jako pierwsi już w pierwszej połowie maja. Brakowało w biuletynie wówczas co najmniej kilkunastu zarządzeń. Ratusz tłumaczył wówczas pokrętnie, że przepisy nie mówią jasno, że zarządzenia muszą być publikowane w BIP i są zawsze dostępne do wzglądu po wystąpieniu z odpowiednim wnioskiem, nie zauważając jednak przy tym, że Statut Miasta Bydgoszczy mówi jasno o konieczności publikowania w BIP. Interwencje w tej sprawie próbował podejmować także przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz.