Czwartkowy trening Stowarzyszenia Piłkarskiego ,,Zawisza” odbył się przy ulicy Gdańskiej 163 mimo negatywnej decyzji CWZS. Stowarzyszenie odwołało się od decyzji zarządu związku i na trening przyszło, choć nie odbyło się bez małych nieprzyjemności.
Przypomnijmy najważniejsze fakty – w ubiegłym tygodniu CWZS podpisało porozumienie z SP ,,Zawisza” na mocy którego uzgodniono terminarz treningów. Po interwencji prezydenta zarząd CWZS pismem datowanym na środę zawiesił uzgodnienia do czasu najbliższego posiedzenia zarządu w drugiej połowie września. W praktyce oznaczałoby to, ze przez kilka tygodni dzieci ze stowarzyszenia nie mogłyby trenować.
Działacze Stowarzyszenia Piłkarskiego ,,Zawisza” od tej decyzji się odwołali i na trening dzieci przyszły. Jego przeprowadzenie było o tyle łatwiejsze niż we wtorek (nie chciano zapalić świateł), gdyż odbywał się na podzielonym boisku wraz z klubem BKS. Zgaszenie świateł oznaczałoby, że treningów nie mogłyby przeprowadzić oba podmioty.
Interwencje podjęli jednak pracownicy ochrony, którzy chcieli wyprosić podopiecznych stowarzyszenia. Trenerzy zażądali jednak decyzji na piśmie, co sprawiło, że ochroniarze odpuścili.