Narodowe Święto Węgier okiem inowrocławianina

Fot: Fidesz.hu

15 marca na ulicach Budapesztu pojawiło się wiele biało-czerwonych flag. Były one na tyle zauważalne, że do Polaków zwrócił się w oficjalnym przemówieniu również premier Victor Orban. W Narodowym Święcie Węgier uczestniczył m.in. Edmund Mikołajczak, regionalista, Honorowy Obywatel Inowrocławia, który reprezentował godnie Kujawy. Przedstawiamy relacje jego autorstwa.

Budapeszt, przed Muzeum Narodowym, 15 marca 2016 roku, godzina 10.00. Kilkuosobowa grupa inowrocławian, dzięki wyjątkowej przychylności gospodarzy, zajmuje eksponowane miejsce naprzeciwko mikrofonu przeznaczonego dla przemawiających. Rozpoczyna się uroczystość – pieśni patriotyczne, występy artystyczne, powitanie przez burmistrza Budapesztu. Wszyscy jednak czekają przede wszystkim na Niego…

 

– Bądź pozdrowiona węgierska wolność w dniu twych urodzin – tymi słowy rozpoczyna swoje półgodzinne przemówienie premier Viktor Orban. Wielotysięczny tłum, mimo uciążliwego zimna i stale siąpiącego deszczu, słucha z uwagą, nagradzając mówcę wielokrotnymi gromkimi oklaskami, które górują nad dochodzącym z dala głosem syreny alarmowej wyrażającej „delikatny” sprzeciw węgierskiej opozycji. Cóż, każdy ma swój „KOD”. Syrena zagłuszająca oficjalne wystąpienie premiera przy tak ważnej okazji to prowokacja, niesłychany brak taktu i kultury, ale także dowód na to, że swobody obywatelskie mają się na Węgrzech aż za dobrze. Podobnie zresztą, jak w Polsce. Licznie zgromadzeni Polacy, głównie z Klubu Gazety Polskiej, z biało-czerwonymi sztandarami i znaczkami z napisem „Zawsze razem”, nie dają zapomnieć o historycznej przyjaźni obu narodów.

 

Premier Węgier przypomina najważniejsze wydarzenia z najnowszych dziejów swego kraju, rozpoczynając od pamiętnego 15 marca 1848 roku, kiedy to Sándor Petöfi deklamował tutaj, na schodach muzealnego portyku, swą Pieśń Narodową. Nie zapomina przy tej okazji o podziękowaniu pod adresem Polaków za ich udział w węgierskiej Wiośnie Ludów. Tych polskich odniesień będzie więcej. Wydarzenia roku 1956 nazywa ważnymi dla całej Europy. Ale najważniejsze, jak się wydaje, słowa, jakie padły tego dnia, dotyczą współczesnej wędrówki ludów. Orban zapewnia, że na Węgrzech zawsze znajdą swą nową ojczyznę ci, którzy uciekają aby przeżyć, jeśli przychodzą jako sojusznicy i nowi członkowie rodziny.

Kto natomiast przybywa, aby zmieniać nasz kraj, uformować nasz naród na własną modłę, kto przybywa z agresją i wbrew naszej woli – zawsze spotka się ze sprzeciwem.

 

Po uroczystości tłum rozchodzi się po centrum miasta. Wszędzie widać Polaków i słychać głosy poparcia dla węgierskiego przywódcy. Odnosi się wrażenie, że oto doczekaliśmy czasów, kiedy na naszych oczach decydują się losy Europy. Jaki będzie Stary Kontynent, jaka będzie Polska? – to pytania zadawane podświadomie przez wszystkich chyba obecnych Polaków. Dominuje optymizm.

 

Edmund Mikołajczak

 


Dzisiaj 23 marca przypada Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Święto ustanowione przez parlamenty obu narodów, dla podkreślenia szczególnej więzi. Wspomnieć należy, że również Węgrzy widoczni są podczas polskich świąt narodowych, w szczególności w dniu 11 listopada.