Były wiceminister Paweł Olszewski uważa, że rządy Prawa i Sprawiedliwości prowadzą do marginalizacji Bydgoszczy, sprowadzenia jej do roli miasta powiatowego. Parlamentarzysta apeluje do bydgoskich posłów PiS o zadbanie o interesy swojego miasta.
Poseł Paweł Olszewski na dzisiejszej konferencji prasowej po raz kolejny sugerował, iż budowa drogi ekspresowej S-10 może być ofiarą populistycznej polityki rządu, czyli m.in. programu Rodzina 500+. Jak podkreśla były wiceminister środki na realizacje odcinka Bydgoszcz – Toruń do 2020 roku były przez poprzedni rząd zabezpieczone. Olszewski negatywnie odniósł się również do spotkania wojewody z posłami PiS – Nie przypominam sobie, aby w poprzedniej kadencji wojewoda organizował tego typu spotkania. Ocenia on, iż nie służy to współdziałaniu dla dobra regionu.
Olszewski punktuje również brak konkretnych deklaracji dotyczących terminu uruchomienia delegatury CBA w Bydgoszczy, jego zdaniem nie można nawet potwierdzić, iż taka instytucja powstanie. Ponadto powołując się na wypowiedzi ministra Zbigniewa Ziobro Olszewski stwierdza, iż w Bydgoszczy nie powstanie ani Sąd Apelacyjny, ani Prokuratura Apelacyjna, czyli nadal będziemy podlegać pod Gdańsk, co z kolei sprawia, iż stajemy się miastem o znaczeniu powiatowym.
Zdaniem posła Platformy Obywatelskiej również zagrożony jest byt Izby Skarbowej w Bydgoszczy w związku z planową reformą Krajowej Administracji Skarbowej. Parlamentarzysta składał w tej sprawie interpelacje do ministerstwa finansów, pytając o planowaną nową organizacje administracji skarbowej w województwie kujawsko-pomorskim. Uciekanie od odpowiedzi przez przedstawiciela resortu odbiera on jako unikanie wyrażenia negatywnej dla Bydgoszczy decyzji. Olszewski zaapelował o wpłynięcie na ministerstwo finansów przez bydgoskich posłów Prawa i Sprawiedliwości.