Dość specyficznie wygląda zarząd Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, gdzie od kilku lat nie ma pełnoprawnego dyrektora. Obowiązki dyrektora pełni co prawda Tomasz Szymański, ale jest on tylko pełniącym obowiązki i tak od kilku lat.
Uwagę na sprawę zwraca nasz czytelnik, jej wyjaśnienie okazuje się jednak bardzo proste, choć już niekoniecznie musi być zrozumiałe dla bydgoszczan. Dyrektorzy ZDMiKP wybierani są na drodze otwartego konkursu, który jako ostatni wygrał w 2013 roku Mirosław Kozłowicz. Od kilku lat pełni on funkcję zastępcy prezydenta, desygnowany przez koalicyjny klub SLD Lewica Razem.
Na czas pełnienia funkcji zastępcy prezydenta Kozłowicz przeszedł na bezpłatny urlop w ZDMiKP. Dzięki temu jeżeli przestanie być wiceprezydentem, bez problemu wróci na stanowisko kierownicze u drogowców. Ktoś musi jednak jednostką kierować, dlatego też zdecydowano się powołać osobę pełniącą obowiązki. I choć taką formę nominacji traktuje się jako krótkotrwałą, w tym wypadku stosowana jest ona przez kilka lat.