Uchwalony przez Sejmik Województwa podział województwa na okręgi wyborcze został zakwestionowany przez Komisarza Wyborczego, z powodu zbyt daleko idących zmian w dotychczasowym podziale. Zdaniem przewodniczącego sejmiku Ryszarda Bobera inaczej powstałego pata nie da się rozwiązać.
Zmiana granic okręgów wyborczych spowodowana jest spadkiem liczby mieszkańców kujawsko-pomorskiego przez co spadnie liczba wybieranych radnych z 33 do 30. Swoją propozycje podziału województwa przedstawił Komisarz Wyborczy.
Bez zmian w propozycji tej pozostałyby okręgi nr 1 (Miasto Bydgoszcz) oraz 4 (Toruń oraz powiaty: toruński i chełmiński. Do okręgu nr 3 (Grudziądz oraz powiaty: grudziądzki, brodnicki, wąbrzeski i golubsko-dobrzyński) zostałby dołączony z okręgu nr 6 powiat rypiński. W takim wypadku okręg nr 6 składa się z Włocławka oraz powiatów: włocławskiego, aleksandrowskiego, lipnowskiego i radziejowskiego. W ramach rekompensaty za oddanie powiatu rypińskiego do tego okręgu zostalby wlączony powiat radziejowski z okręgu nr 5 (powiaty: inowrocławski, żniński, mogileński). Okręg nr 5 wzmocniłby również powiat nakielski przeniesiony z okręgu nr 1. W takim wypadku okręg nr 1 tworzyłyby powiaty: bydgoski, sępoleński, tucholski i świecki.
We wszystkich okręgach wybieralibyśmy po 5 radnych.
Do propozycji marszałka będzie musiał się odnieść teraz Sejmik Województwa.