W niedzielę 30 stycznia Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy pierwszy raz zagrała w niemieckim Mannheim. Niemcom wspieranie WOŚP tak się spodobało, że zapowiedziano już przyłączenie się do 31. Finału w 2023 roku. Pisząc o zaangażowaniu Mannheim w WOŚP nie sposób nie zauważyć bydgoskich akcentów.
Od 30 lat Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy wspiera polskie szpitale, stąd też datki Mannheim zasilą polską służbę zdrowia. Z uwagi na pandemię Finał WOŚP w Mannheim odbywał się on-line, a w jego organizację włączyło się około 40 wolontariuszy. Finał rozpoczęła miejska radna Nina Wellenreuther. Padła też zapowiedź o chęci zaangażowania tej społeczności w kolejny finał za rok. Jest nadzieja, że sytuacja epidemiczna pozwoli zorganizować to w zupełnie innej formule.
– Bydgoszcz i Mannheim już od 30. lat są miastem partnerskim – podkreślała radna Nina Wellenreuther – Udało nam się w pandemii dokonać czegoś niezwykłego. W bydgoskim BWA zorganizowano wystawę, gdzie udało się stworzyć i w Bydgoszczy i w Mannheim wystawę, która została wymieniona. Również kontakty na płaszczyźnie młodzieżowej istniały i są coraz silniejsze. Dobrze, że jako ludzie mimo pandemii potrafimy działać.
Władze Mannheim na licytacje przekazały czerwone serduszko.
Szczególną rolę odegrało w tym przedsięwzięciu Polsko-Niemieckie Towarzystwo Mannheim-Ludwigshafen, bowiem wielu mieszkańców tego miasta ma polskie korzenie. Ta organizacja zabiega o bliskie relacje Mannheim z Bydgoszczą. Wspomnieć warto, że przed rokiem Polsko-Niemieckie Towarzystwo Mannheim-Ludwigshafen wysłało do Szpitala Miejskiego w Bydgoszczy w darze 50 tys. maseczek.