Likwidacja spółki Terminal Intermodalny Bydgoszcz-Emilianowo we wrześniu ubiegłego roku była przedstawiana jako szybki proces, który pozwoli sprawnie po nowym roku kontynuować proces. Taką narrację budował wojewoda, a marszałek w swoich wypowiedziach nazywał to restrukturyzacją. Minęło 9 miesięcy, a nadal nie udało się przejść etapu likwidacyjnego, nie mówiąc już o dalszych działaniach z tworzeniem nowego podmiotu, w celu kontynuacji zamrożonego na długie miesiące procesu inwestycyjnego.
Dzisiaj rozważań na temat pozyskania funduszy europejskich z programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę i Środowisko nie ma sensu podejmować, bo nabór zakończy się za jakieś 6 tygodni, a przekształcenia własnościowe są daleko w polu.
Na razie decyzja środowiskowa jeszcze w spółce
Największym aktywem jest decyzja środowiskowa jaką pozyskała likwidowana spółka, którą udało się jej uzyskać dość sprawnie w około 2 lata. Wartość tego aktywu wynika właśnie głównie z czasu jaki jest wymagany do przeprocedowania takiej decyzji, w tym czasu na wymagalne obserwacje przyrodnicze. Wspólnicy spółki – z dominującym udziałem Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa oraz mniejszościowymi Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego oraz PKP SA – pod koniec stycznia podjęli decyzję, że w ramach likwidacji spółki ta decyzja ma zostać sprzedana, planowano iż zakupić ma ją Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny, czyli bydgoski samorząd. Postępowanie miało się odbyć na przełomie lutego i marca, ale do dzisiaj nie go nie ogłoszono.
Sąd Rejonowy zwraca wnioski
O trudnościach w procesie likwidacyjnym może świadczyć też to, że wnioski składane go Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, w ramach prowadzonego rejestru KRS, są odrzucane z powodu braków formalnych. Tak było chociażby z wnioskiem styczniowym (ostatnim złożonym), który z końcem marca został zwrócony bez rozpatrzenia. Treść wniosku na chwilę obecną nie jest jawna.



