Kłanianie się skrajnej prawicy – to zarzut jaki kieruje toruńska fundacja Emic (działająca także w Bydgoszczy) pomagająca imigrantom, głównie z Ukrainy i Białorusi. Jest to reakcja na decyzję Zarządu Województwa w sprawie rezygnacji z planów utworzenia Centrów Integracji Cudzoziemców, których Emic miało być partnerem. Padają też zarzuty, że decyzję podjęto nagle, pomimo prowadzenia rozmów w zupełnie innym kierunku. O planie rezygnacji z CIC w całym województwie napisaliśmy jako pierwsi.
Zarząd Województwa Kujawsko Pomorskiego, na czele którego stoi marszałek Piotr Całbecki, pod naciskiem ksenofobicznych nacisków uchylił projekt powstania Centrów Integracji Cudzoziemców – komentuje w oświadczeniu fundacja Emic.
Decyzja ta jest szokująca, ponieważ ponad rok trwały deklaracje samorządu o otwartości i potrzebie wsparcia systemowego migrantów mieszkających „pod wspólnym niebem, pod którym znajdzie się miejsce dla wszystkich”.
Prace nad projektem trwały od 2024 roku i też wtedy informacją publiczną był fakt, kto był pomysłodawcą programu utworzenia (nie zbudowania!) Centów Integracji Cudzoziemców. Centra integracji nie miały „ściągać migrantów”, jak można usłyszeć w komentarzach. Miały wspierać tych, którzy już tu są – pracują, wychowują dzieci, uczą się języka. Ich celem było również szkolenie instytucji publicznych, by lepiej radziły sobie z wyzwaniami, które są już faktem.
Od 2024 roku sytuacja migrantów w naszym regionie nie zmieniła się. Nie powstały nowe organizacje wspierające ich integrację, oraz nie pojawiły się fundusze pozwalające na wsparcie. Wręcz przeciwnie, największe organizacje w regionie zawieszają swoje działania i tracą wsparcie systemowe na polepszenie sytuacji ekonomicznej, integracyjnej i życiowej WSZYSTKICH mieszkańców województwa.
Dane na temat „szeregu” działań wspierających migrantów nie były konsultowane z organizacjami społecznymi aktywnymi w regionie oraz z organizacjami wybranymi na partnerów do realizacji projektu Centów Integracji Cudzoziemców, z którymi nie odbyły się jakiekolwiek rozmowy.
– pisze w oświadczeniu fundacja Emic.
Jakie skutki przyniesie wycofanie się z powyższej strategii i braku systemowej integracji, w tym na rynku pracy?
1.Upadek firm i brak rozwoju gospodarczego, co skutkować będzie ubożeniem regionu.
2.Migracje wewnętrzne młodych osób do otwartych, rozwijających się województw.
3.Brak integracji systemowej spowoduje tworzenie się enklaw i nasili przestępczość.
4.Zwiększenie obciążenia dla urzędów, szkół i placówek ochrony zdrowia, które muszą sobie radzić bez narzędzi i wsparcia.
5.Większe ryzyko społecznych napięć, nieporozumień i wykluczenia. Większe koszty społeczne i bezpieczeństwa, bo zamiast wspierać ludzi w integracji – pozwalamy, by pogłębiały się różnice i problemy.
6.Zepchnięcie całej odpowiedzialności na barki organizacji pozarządowych, które nie mają ani zapewnionego finansowania, ani wystarczających zasobów, by samodzielnie prowadzić działania na skalę województwa.
7.Narażenie bezpieczeństwa ponad 40 tysięcy migrantów mieszkających, pracujących i uczących się w województwie.
8.Odcięcie od innych środków oferowanych przez Unię Europejską, mających wpływ na rozwój województwa.
Decyzja o uchyleniu programu powstania Centrów Integracji Cudzoziemców, która jest ukłonem w stronę skrajnie prawicowych środowisk szerzących strach i dezinformację równa się eskalacji wyzwań związanych z migracją.
W Bydgoszczy działania w ramach CIC miało prowadzić WSG, które sprawy oficjalnie nie skomentowało, natomiast od jego przedstawicieli słyszymy o zaskoczeniu i o tym, że oficjalnie administracja wojewódzka nie poinformowała o swoim zamiarze. Wyjaśnień od marszałka domagają się kujawsko-pomorskie struktury partii Razem.
O sprawie dowiadujecie się dzięki niezależnym mediom. Możemy funkcjonować niezależnie też dzięki wsparciu czytelników:






