W sobotę przypadało wspomnienie Matki Boskiej Częstochowskiej, ten wizerunek matki Chrystusa utożsamiany jest za królową Polski, co nawiązuje bezpośrednio do ślubów złożonych przez króla Jana Kazimierza, gdy przyszłość naszej Ojczyzny był zagrożony. Wczoraj w obecności najważniejszy osób w państwie: Prezydenta RP, Premier RP oraz Marszałka Sejmu te śluby zostały odnowione.
To wielki zaszczyt mieć za matkę Królową, samą Królową aniołów i świętych, która chwalebnie króluje w niebie. Niemniej jednak, jest jeszcze większą radością fakt, że Królowa jest matką i że ma się Królową za matkę, że kocha się jak matkę Tę, którą nazywacie „Panią”! Święty bowiem Wizerunek ukazuje, że Maryja nie jest jakąś odległą królową, która siedzi na tronie, lecz że jest matką, która obejmuje Syna, a wraz z Nim nas wszystkich, swoje dzieci. Jest to prawdziwa Matka ze zranionym obliczem, matka, która cierpi, gdyż naprawdę bierze sobie do serca problemy naszego życia – napisał w specjalnym przesłaniu papież Franciszek.
Dokonana w 1717 roku koronacja wizerunku Matki Bożej na Jasnej Górze była pierwszą poza Watykanem. Dokonano jej za zgodą papieża Klemensa XI, który ofiarował również drogocenne korony. O tym, że 300-lecie tamtej koronacji jest ważnym wydarzeniem w Polsce niech świadczy ustanowienie tej okoliczności za jedno z wydarzeń wiodących w roku 2017 przez polski parlament. Śluby we Lwowie, w trakcie których Matka Boża została nazwana królową Polski król Jan Kazimierz złożył 1 kwietnia 1656, gdy Polska przegrywała wojnę ze Szwecją. W wydarzeniach z lipca 1717 roku, gdy w uroczystej koronacji wzięło udział około 200 tys. Polaków, można odnaleźć przede wszystkim element wdzięczności za uratowaną wówczas Ojczyznę.
Biskup Jan Tyrawa podczas celebrowania Mszy Świętej z okazji Święta Wojska Polskiego zauważył, że Polacy oddali się Matce Bożej, w tym samym czasie we Francji rozpoczynała się rewolucja, która dała początki zbrodniczym ideologią jak komunizm. Stąd też w Cudzie nad Wisłą, którego rocznicę obchodziliśmy zaledwie kilka dni temu, zauważył starcie pomiędzy narodem oddanym Maryi, a zbrodniczą ideologią bolszewicką, która mogła wówczas zniszczyć chrześcijaństwo, mającą swoje początki właśnie w rewolucji francuskiej.
Czy wczorajsze odnowienie ślubów na Jasnej Górze również wpłynie na losy Europy jak przebieg wojny polsko-bolszewickiej? Przyjdzie to ocenić dopiero przyszłym pokoleniom.