Autorem analizy jest Stanisław Biega, który zauważa, że przede wszystkim pociągi nie rozpędzają się do maksymalnej możliwej na tej trasie prędkości, gdzie można by składy rozpędzać do 120 km/h, a jeżdżą z prędkością 100 km/h.

Czas przejazdu wydłużają dodatkowo prowadzone na stacji Bydgoszcz Wschód prace remontowe. Zdaniem Stanisława Biegi zbyt długie postoje mają miejsce także na stacji Toruń Główny, które potrafią trwać nawet 13 minut. To w rezultacie prowadzi do tego, że BiT City jest mało konkurencyjne. Dziennie według badań na trasie Bydgoszcz – Toruń jeździ około 2343 pasażerów, co jak na połączenie miast wojewódzkich jest dość mało. Dla porównania pomiędzy Poznaniem i Wągrowcem jeździ o 1/4 więcej pasażerów.

Z analizy CZT wynika, że gdyby wdrożyć zgłaszane zalecenia, to czas podróży można by z Bydgoszczy Głównej do stacji Toruń Miasto skrócić do 46 minut. Stanisław Biega postuluje, aby część pociągów uzyskała status przyśpieszony, czyli z pominięciem małych stacji jak np. Cierpice, gdzie potencjał przewozowy jest bardzo mało. To pozwoliłoby na pokonanie tej trasy w 42 minuty.