Podczas dzisiejszego posiedzenia Rady Nadzorczej wybrano Artura Czarneckiego również na prezesa spółki. Wybór nie był jednak jednogłośny. Nowy prezes jak twierdzi działa na rynku hiszpańskim i zapowiada pozyskanie inwestorów z tego kraju.
Wręcz zaporowe żądanie
Artur Czarnecki poinformował dzisiaj przedstawiciela Stowarzyszenia Piłkarskiego ,,Zawisza”, które decyzją Urzędu Patentowego posiada prawa własności do herbu z literą ,,Z” na białym tle, że oczekuje przekazania mu dożywotnio pełni praw do symboli klubu.
- Zgadzając się na to, będziemy musieli w praktyce zrezygnować ze szkolenia młodzieży – wyjaśnia nam Jerzy Mickuś, który reprezentuje Stowarzyszenie Piłkarskie – Do podjęcia pewnych decyzji musi się zebrać zarząd, co z punktu widzenia proceduralnego jest niemożliwe w 24 godziny.
Odwołanie do środy
W ubiegłym tygodniu komisja licencyjna nie przyznała Zawiszy Bydgoszczy licencji na grę w I lidze, co staje się w tej chwili główną bolączką klubu. Brak licencji oznacza spadek o kilka klas rozgrywkowych. Jak ustaliliśmy, do dzisiaj klub nie odwołał się od tej niekorzystnej decyzji (dzisiaj mija zakreślony 5-dniowy termin). Nowy prezes zapowiedział odwołanie się do środy.
Polecamy również:
W co gra nowy właściciel Zawiszy?