Szczególne znaczenie frekwencja ma dla kandydata SLD europosła Janusza Zemke. Jak podają regionalne sondaże kujawsko-pomorskie oraz zachodniopomorskie i dolnośląskie (oba województwa tworzą jeden okręg) są miejscami, gdzie SLD uzyskuje poparcie powyżej 19%, gdy w skali kraju wynosi ono średnio około 12%. Janusz Zemke według sondaży uzyskałby w kujawsko-pomorskim drugi indywidualny wynik. Wydawać by się mogło, że w takiej sytuacji Zemke powinien być pewien swojego wyboru, tak jednak nie jest. Jesteśmy najmniejszym okręgiem wyborczym, który zamieszkuje ponad dwukrotnie mniej mieszkańców niż okręg z siedzibą w Katowicach. Stąd też bardzo duże znaczenie będzie miała dla niego frekwencja.
Według krajowych sondaży PO i PiS idą można by powiedzieć łeb w łeb. Większe szanse na zwycięstwo w kujawsko-pomorskim ma jednak Prawo i Sprawiedliwość, co prawda jednak minimalnie. Byłoby to pierwsze zwycięstwo partii Jarosława Kaczyńskiego w kujawsko-pomorskim od 2005 roku. Ciężko wskazać jednak, który z kandydatów tej listy ma większe szanse na sukces wyborczy. Bo o ile Kosma Złotowski powinien mieć łatwiej z racji startowania z pierwszego miejsca, to kampania wyborcza pokazała, że na przegranej pozycji nie znalazł się wcale prof. Andrzej Zybertowicz.
Trudno będzie wskazać także faworyta z listy Platformy Obywatelskiej. W partii tej pojawia się wiele głosów, że Jan Vincent Rostowski jest najsłabszym liderem PO w kraju. Zauważa to też lokalna opinia publiczna stąd też nie bez szans są kandydaci z niższych miejsc, przede wszystkim obecny europoseł Tadeusz Zwiefka, który jako szef krajowego sztabu w ostatnim czasie dość często jest pokazywany w ogólnopolskich telewizjach.
Według niektórych badań przewiduje się, że wyniesie ona w naszym województwie tylko 18%, co byłoby wynikiem fatalnym. Nie tylko dla Janusza Zemke, ale także dla Platformy Obywatelskiej, a nawet przy niekorzystnym układzie głosów dla Prawa i Sprawiedliwości. W efekcie możemy nie mieć żadnego mandatu.
Dużą niewiadomą będzie krajowa frekwencja. Zdaniem twórcy badań opinii publicznych Marcina Palade szacuje się ,że wynieść może ona 21%, czyli o 4% mniej niż 5 lat temu. Przy tym wyniku jednak 18% jest nadal znacząco poniżej średniej.
Palade ocenia, że w kraju wybory wygra minimalnie PO zdobywając 30,5%, co dać ma tej partii 18 mandatów, PiS zdobędzie 0,5% mniej co da 17 mandatów. SLD z poparciem 12,4% zdobędzie 7 mandatów, zaś po 3 mandaty PSL (6,6% poparcia), Nowa Prawica (5,8%) oraz Europa Plus – Twój Ruch (5,7%). Te partie jednak na mandaty w kujawsko-pomorskim nie mają najmniejszych szans.