Jesteś tutaj: Home

Czy grozi nam utrata Opery i Filharmonii?

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz piątek, 14 listopad 2014 16:40

Taką obawę na Facebook-u wyraził przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz. W rozmowie z nami przyznaje jednak, że jego obawy są uzasadnione. Zarówno Filharmonia Pomorska oraz Opera Nova są instytucjami zarządzanymi przez województwo, pojawiają się jednak zarzuty, że nie są one należnie finansowane.

Roman Jasiakiewicz uważa, że Filharmonia Pomorska potrzebuje natychmiastowego remontu, zaś Opera Nova zwiększenia finansowania. Jako dowód wskazuje list od związkowców z Opery, którzy zauważają, że budżet tej placówki kulturalnej jest zbyt niski. Od czasu obniżenia finansowania w roku 2012 przez kolejne cztery lata nie był on zwiększany. To z kolei blokuje rozwój kultury.

 

- Musimy zapraszać najwybitniejszych realizatorów i szukać młodych i ambitnych wykonawców, tworzyć nowe zjawiska artystyczne. To niewątpliwie kosztuje, ale czy liczy się sens społeczny, czy wyłącznie ekonomiczny? – piszą w liście do marszałka pracownicy Opery Nova.

Do tej pory nikt z władz województwa nie znalazł czasu, aby się z pracownikami spotkać.

 

Za to zdaniem Jasiakiewicza marszałek nie ma większych oporów, aby finansować toruńskie teatry, w tym niemający widowni Teatr Impresaryjny. Jego zdaniem kontynuowanie takiej polityki może sprawić, że w przyszłości Bydgoszcz utraci Operę i Filharmonię.