Konsul Honorowy Węgier Marek Pietrzak odniósł się do uchwały Rady Miasta Bydgoszczy o ustanowieniu patrona węgierskiego skweru nieopodal ul. Marcinkowskiego – Franciszka Floriana Czakiego, który jako pierwszy zaproponował wybudowanie Kanału Bydgoskiego. Uroczystość odsłonięcia miałaby się odbyć pod koniec marca, w okolicach corocznego Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Niewykluczone, że tego dnia Bydgoszcz odwiedzi przedstawiciel dyplomacji Węgier.

Spotkanie rozpoczął jednak prezes towarzystwa Eryk Bazylczuk od krótkiej lekcji języka węgierskiego, która poświęcona była liczebnikom. Bazylczuk w młodości studiował na Politechnice w Budapeszcie i przyszło mu wspierać powstanie w 1956 roku.

O innym absolwencie tej uczelni Imre Makoveczu prelekcję przygotował Dariusz Stopikowski. Makovecz był jednym z bardziej uznanych architektów w XX wieku w Europie. Po za licznymi realizacjami, które budzą zachwyt gości Węgier, jego dziełem było powstanie Węgierskiej Akademii Sztuk Pięknych. Imre Makovecz reprezentował nurt architektury organicznej. Zakładał on, że architektura powinna być kształtowana w analogii do natury. Dariusz Stopikowski przedstawił wiele realizacji Makovecza. W sposób szczególny spodobały się zdjęcia pływalni w Eger.

Podczas dyskusji uznano, że być może warto dla ożywienia bydgoskiego krajobrazu nawiązać do inspiracji Makovecza. Towarzystwo ma w planach zorganizowanie, najprawdopodobniej w przyszłym roku, dużej wystawy architektury węgierskiej w Bydgoszczy. Ostatnia taka w Polsce odbyła się w latach 90-tych.

- Makovecz rozpoczął studia dwa lata po mnie. Możliwe, że widywaliśmy się na korytarzu – opowiadał Eryk Bazylczuk.

Goścmi spotkania byli żywo uczestniczący w dyskusji przedstawicie Rady ds. Estetyki Miasta: prof. Dariusz Markowski i dr Iwona Jastrzębska-Puzowska.

Realizacja Imre Makovecza