Jarosław Wenderlich po raz pierwszy pytał na sesji Rady Miasta Bydgoszczy w dniu 10 lipca. Pytanie wydaje się proste do zrozumienia, ale niekoniecznie dla rozbudowanej machiny miejskiej.
O wyjaśnienia poproszono prezesa Miejskich Wodociągów i Kanalizacji Stanisława Drzewieckiego, który radnego poinformował, że spółka miejska kanalizacją deszczową się nie zajmuje. Obecnie większość sieci kanalizacji ściekowej podlega Zarządowi Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, ale uchwała Rady Miasta Bydgoszczy z 2013 roku wskazuje kierunek przekazania tej infrastruktury wodociągom, co zostało odnotowane także w ratingu firmy Fitch. Wenderlich postanowił zatem dopytać i w odpowiedzi poinformowano go, że planów wprowadzenia opłaty deszczowej nie ma ZDMiKP.
Co zatem będzie jak MWiK przejmie infrastrukturę kanalizacji deszczowej? - wydaje się logiczne pytanie. Widocznie dla urzędników zbyt trudne, a być może nie śpieszy im się z przedstawieniem tych planów.