Szacuje się, że w Polsce zaległości alimentacyjne ma ponad 300 tysięcy rodziców, których łączny dług wynosi 10 miliardów złotych. Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza zatem wypowiedzieć wojnę. Skupiająca ojców, którzy w większości zostali pozbawieni praw do opieki nad dziećmi, ojców organizacja Dzielny Tata, na Facebook-u nawołuje już do protestów ulicznych przeciwko zapowiedziom ministra Ziobry. Dzielny Tata próbował przy pomocy bydgoskiego posła Pawła Skuteckiego, przeforsować przez Sejm ustawę znoszącą obowiązek alimentacyjny. Miałoby to odbywać się na zasadzie zobowiązania sędziów, aby orzekały tzw. opiekę naprzemienną, czyli dziecko na zmianę mieszkałoby z jednym i drugim rodzicem. Po osobistej interwencji szefa klubu Pawła Kukiza od tego pomysłu bydgoski poseł odstąpił.
Na Skuteckiego Dzielny Tata może liczyć jednak dalej. Skierował on bowiem do ministra Ziobro interpelacje, w której pyta ironicznie - Jeśli dłużników jest 300 tysięcy, a średnie zadłużenie przekracza 32 tysiące złotych, to trudno jest oczekiwać, że wszyscy, czy choćby znacząca część spłaci w szybkim czasie swoje zobowiązania. Iloma wolnymi miejscami w zakładach karnych dysponuje na dzisiaj Pan Minister? Ile kosztuje miesięczne utrzymanie jednego więźnia?
Na część tych wątpliwości bydgoskiego posła minister Ziobro odpowiedział już zapowiadając zmiany. Kara pozbawienia wolności będzie mogła być bowiem odbywana na zasadzie dozoru elektronicznego, która pozwoli skazanym normalnie pracować. Ponadto od dłuższego czasu Ministerstwo Sprawiedliwości dąży do wprowadzenia programu nieodpłatnej pracy dla więźniów, którym w pierwszej kolejności mają być objęci osadzenie z powodu alimentów.
Nieuchronność kary spowoduje, że dłużnicy nie będą bezkarnie unikać płacenia świadczeń alimentacyjnych, mimo posiadanych przez nich środków – informuje Ministerstwo Sprawiedliwości.