Dwa lata temu Zarząd Województwa poratował milionem złotych fundację ,,Wiatrak”. Sposób przekazania tej dotacji budził duże kontrowersje, bo odbywało się to niezbyt transparentnie. Teraz wicemarszałek Edward Hartwich na swoim spocie wyborczym może liczyć na dobre słowo prezesa ,,Wiatraka”.
Kilka tygodni temu zakończyła się budowa wiaduktu kolejowego przy ulicy Grunwaldzkiej. Przed kilkoma dniami podpisano umowę na budowę mostu nad Kanałem Bydgoskim, która będzie II częścią zadania inwestycyjnego, jakim jest przebudowa Węzła Zachodniego.
7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.
W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.