Większość swojego życia spędził w Dziewierzewie pod Kcynią. Tam też został pochowany w kwietniu 2010 roku. W środę, trzy lata po katastrofie lotniczej, do Dziewierzewa przyjechało kilku najbliższych przyjaciół z Biura Ochrony Rządu. Grób chorążego odwiedził także wicewojewoda Zbigniew Ostrowski.
Marek Uleryk pierw ochraniał prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i jego następcę Lecha Kaczyńskiego. Następnie otrzymał zadanie dbania o bezpieczeństwo pierwszej damy – Mari Kaczyńskiej. Do Smoleńska leciał właśnie w służbie żony prezydenta.
Pośmiertnie otrzymał Honorową Odznakę BOR oraz został udekorowany Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W przeszłości trenował skoki spadochronowe w bydgoskim Zawiszy.