Zatrzymany 33-latek w lipcu przestawił w sądzie w Chojnicach jako alibi w swojej sprawie miał przedstawić dokument, który miał być wydany przez sąd w Czerkasach, że przebywał w tamtejszym areszcie.

Śledczy wykryli jednak fałszerstwo i teraz za posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami grozi mu dodatkowo kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Jak informuje Policja, dokumentami z Ukrainy, posługują się przestępcy, którzy w latach 1999-2012 mieli dopuścić się najcięższych przestępstw kryminalnych – rozbojów z użyciem broni, czy porwań dla okupu.

Planowane są kolejne zatrzymania.