Jeżeli funkcjonariusze służby, która powinna być wzorem przestrzegania przepisów, tak rażąco łamią polskie prawo, to nie powinno być dla nich miejsca w Policji. Z tego też powodu kilka godzin po tym incydencie zastępca komendanta w Nakle został zawieszony w pełnionych obowiązkach. Dodatkowo wszczęto wobec niego wewnętrzne policyjne postępowanie wyjaśniające.
Na tym się jednak nie skończy, za jazdę pod wpływem alkoholu będzie odpowiadał on bowiem przed sądem jak każdy normalny obywatel. Tutaj w grę wchodzi nawet kara więzienia.