Dość emocjonująco wyglądała w poniedziałek dyskusja na Sejmiku na tematy związane z inwestycjami kolejowymi. Bydgoscy radni zarzucali marszałkowi Piotrowi Całbeckiemu, że marginalizuje zachodnią część województwa i nie chce zrewitalizować linii kolejowej nr 356. Całbecki natomiast stwierdził, że inwestycje blokuje PKP i resort infrastruktury. Ministerstwo nie zgadza się jednak z tą opinią.
Na poniedziałkowej sesji Sejmiku wojewódzkiego w ramach prezentacji Kujawsko-Pomorskiego Planu Spójności Komunikacyjnej Drogowej i Kolejowej, przedstawiono aktualny stan dróg w województwie oraz perspektywy inwestycyjne. Budowa obwodnicy Kruszwicy i Strzelna rozważana jest we współpracy z Ministerstwem Infrastruktury i Rozwoju, Pakości być może będzie zrealizowana już za środki wojewódzkie.
Ruszył ,,obywatelski” komitet na rzecz utworzenia w Bydgoszczy Uniwersytetu Medycznego, którego inicjatorzy nawołują aby była to inicjatywa ponad podziałami politycznymi. W sytuacji jednak, gdy mamy kampanie wyborczą, a na konferencji inaugurującej inicjatywę pojawiają się materiały wyborcze kandydatów jednej partii, to są to tylko pobożne życzenia.
Być może będą mogły powstać obok siebie metropolia: bydgoska i toruńska. Tak przynajmniej zakłada poprawka wicemarszałka Senatu Jana Wyrowińskiego z Toruniu, która zakłada obniżenie wymogu ludnościowego do 350 tys. Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej ostatecznie jednak nie wydała jednak pozytywnej opinii wobec ustawy o związkach metropolitarnych.
Podczas spotkanai z mieszkańcami Solca Kujawskiego sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju poparł starania tego miasta dla wybudowania portu multimodalnego na Wiśle. O tę inwestycje zabiega także Bydgoszcz, która chce ulokować port w Łęgnowie.
Do Prezesa Regionalnej Izby Obrachunkowej w Bydgoszczy napisał inowrocławski radny powiatowy Jacek Olech. Chodzi o wydawany przez Kujawskie Centrum Kultury portal informacyjny, choć ta instytucja kultury nie ma prowadzenia takiej działalności zapisanej w swoim statucie.
Na poniedziałkowej sesji Sejmik przyjął stanowiska, które dotyczyły problematyki rzeki Wisły. Jedno z nich zakładało regulację tej rzeki, co pozwoliłoby uniknąć straty związane klęskami żywiołowymi w przyszłości. Drugie ze stanowisk nawiązuje wprost do ustanowienia Zarządu Dorzecza Wisły w Bydgoszczy.
Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku. W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.
W czwartek Sejmik Województwa kontynuuje przerwaną sesję z poniedziałku – sama przerwa spowodowana została dość dziwnymi okolicznościami, gdyż politycy w Warszawie chcieli ingerować w proces wyboru członków Zarządu Województwa. Przed wznowieniem sesji pojawiło się kluczowe pytanie – czy politycy Nowej Lewicy w Warszawie wymuszą wprowadzenie do Zarządu Województwa swojego przedstawiciela?