Niebezpiecznie zła jakość powietrza w Bydgoszczy



Niskie temperatury, z którymi zmagają się w ostatnim czasie Polacy, mają również wpływ na większe zanieczyszczenia powietrza – niska temperatura blokuje bowiem z jednej strony ruch świeżego powietrza, z drugiej zaś zwiększona jest ilość spalania w celach grzewczych. W kilku polskich miastach bije się na alarm, w Bydgoszczy również powinniśmy!

Smog jest problemem, który w Europie dość mocno dotyczy Polski. Wiele polskich miast znajduje się bowiem w rankingu najbardziej zanieczyszczonych na kontynencie. Bydgoszczy w rankingu ,,Financial Times” nie została ujęta, ale to nie uchroniło nas od przekroczenia wielu norm w ostatnich godzinach.

 

Najgorzej jest dzisiaj w Kielcach, Warszawie czy Katowicach. Tam znacząco przekroczono wskaźnik 200 dla PM 2,5. Dlatego też władze stolicy zaapelowały już do warszawiaków o pozostanie w domach. W Bydgoszczy według danych ze stacji przy ulicy Poznańskiej odnotowała stężenie PM 2,5 na poziomie 163 pg na metr sześcienny. Wczoraj wieczorem przekroczono natomiast aż 271.

 

Według Skali Jakości Powietrza ustalonej Rozporządzeniem Ministra Środowiska z 2012 roku przekroczenie dla PM 2,5 85 pg na metr sześcienny uznawane jest już za poziom zły, zaś 120 jako bardzo zły – określany jako niebezpiecznie zły, przy którym zaleca się ograniczenie wychodzenia na zewnątrz do minimum.

 

Nieco lepiej wypada u nas stężenie PM 10, które odnotowano przy ulicy Poznańskiej na poziomie 67, czyli jako poziom umiarkowany, czyli do zaakceptowania.