Na razie rok 2021 zapowiada się jako ostatni z dużymi inwestycjami

Fot: Bogusław Białas

Fot: Bogusław Białas

Prezydent Rafał Bruski zaprezentował dzisiaj wraz ze skarbnikiem Piotrem Tomaszewskim założenia budzetu miasta na 2021 rok, który zostanie przekazanym radnym do uchwalenia. Planuje się mimo pandemii zrealizować inwestycje warte 510 mln zł, kolejne lata mogą być już jednak inwestycjnie bardziej chude.

 

– Ten rok jest wyjątkowy dla wszystich samorządów w Polsce – powiedział na konferencji prasowej on-line prezydent Rafał Bruski. Dokument budżetu musi bowiem obejmować zarówno wpływ epidemii COVID-19 na sytuację gospodarczą, a także zmniejszone wpływy podatkowe z tytułu wprowadzonej pod koniec 2019 roku przez rząd obniżki podatku PIT. Jak wskazał prezydent Bydgoszczy, ze wzrostów danin podatkowych jakie pobierało w latach 2015-2019 państwo, do samorządów trafiło zaledwie 16,9%.

– Niestety rok 2021 będzie ostatnim tak dużych inwestycji – zapowiada prezydent Rafał Bruski. W dużej mierze związane jest o z faktem, że około 480 mln zł wydatków inwestycyjnych to będzie kontynuacja już realizowanych – np. rozbudowy Kujawskiej, modernizacji Młynów Rothera. Planuje się w 2021 roku także dalszą rewitalizację Starego Fordonu, za 23 mln zł będzie też zmodernizowana ulica Smukalska. Na 2021 rok planuje się też budowę basenu na Miedzyniu.

 

Żeby jednak utrzymać inwestycje na takm poziomie planuje się zaciągnięcie na zadanie nwestycyjne 183,4 mln zł kredytu, taka będzie też wartość deficytu w 2021 roku.

 

Z prezentacji prezydenta Bydgoszczy

 

Na razie nie ma planów podwyżek

Zadaliśmy prezydentowi pytanie, czy w 2021 roku planowane są podwyżki cen biletów w komunikacji zbiorowej, która z uwagi na mniejsze zainteresowanie pasażerów notuje w pandemii dość duży deficyt, a także czy rozważane jest podniesienie opłat za parkowanie – Ten budżet nie przewiduje takich działań. Na ten moment nie ma takich decyzji – odpowiada prezydent Rafał Bruski.

 

Co dalej?

Projekt wieloletniej perspetywy finansowej zakłada, że w kolejnych latach wydatki inwestycyjne nie będą przekraczały 200 mln zł rocznie. Jak podkreśla skarbnik Tomaszewski, dzisiaj trudno planować kilka lat w przód, nie wiedząc jak dlugo będziemy borykać się z epidemią. Jeżeli poprawią się perspektywy długoterminowe, wówczas będzie można myśleć o zwiększaniu watości rocznych inwestycji.

 

W styczniu planowane są konsultacje społeczne – wstępnie planowano je jeszcze w tym roku – na temat priorytetyzacji nowych inwestycji, które byłyby realizowane w przyszłosci. Z racji tego, że odbędą się one najprawdopodobnie już po uchwaleniu budżetu (przyjmując termin grudniowy), nie bedą one już dotyczyły np. ulicy Smukalskiej, czy basenu na Miedzyniu, ale tego co można będzie realizować w dalszej przyszłości.