W internecie nie brakuje zdjęć kart wyborczych, na których wyborcy nie zakreślili zarówno Karola Nawrockiego ani Rafała Trzaskowskiego, a dopisywali np. sportowców Roberta Kubicę i Adama Małysza. Taki głos zostaje uznany za nieważny, ale przecież dany wyborca mógł nie iść wcale na wybory, ale z jakiegoś powodu się pofatygował. Być może chcąc zagłosować poprzez wyrażenie takiego buntu.
Karty z głosem nieważnym są ewidencjonowane w protokołach powyborczych, zatem możemy powiedzieć ilu wyborców postanowiło tak właśnie zagłosować. W II turze wyborów prezydenckich było to prawie 189,3 tys. głosów Polsce. Jak przeliczymy to na procenty to wyjdzie 0,9%, czyli prawie co setny wyborca. Główny powód nieuznania głosowania za ważne to skreślenie zarówno Nawrockiego i Trzaskowskiego – 101,8 tys. przypadków, natomiast 87,4 tys. wyborców nie wskazało żadnego z tych kandydatów (czyli mogło dopisać innego kandydata nie kandydującego) – tak zrobiło 0,4% wyborców.
W pierwszej turze takich głosów oddano nieco ponad 85,8 tys., zatem widzimy wzrost ponad dwukrotny – wtedy było do wyboru aż kilkunastu kandydatów. Z tego grona aż 60,2 tys. wyborców nie wybrało żadnego kandydata, co stanowi 0,3% ogółu uczestników wyborów.
W województwie kujawsko-pomorskim oddano 8990 głosów nieważnych, z czego 4086 z powodu nie wskazania żadnego kandydata. W I turze było to 2752 – pod tym względem w kujawsko-pomorskim widać większą dynamikę wzrostu ogółu nie głosowania na nikogo niż w skali kraju. W I turze było to niecałe 3%, a w II aż 7,5%.
Głosowanie na dwóch kandydatów może niepokoić
Trudniej wyjaśnić dlaczego dany wyborca zagłosował zarówno na Nawrockiego i Trzaskowskiego, takie głosy zawsze mogą budzić niepokój, bowiem najłatwiejsza możliwość potencjalnego fałszowania wyborów, to zakreślenie drugiego kandydata, aby sprawić, że głos będzie nieważny przez członków komisji. Wdrażane standardy mają na celu maksymalne uniemożliwienie takich sytuacji. Liczba głosów oddanych na dwóch kandydatów była na tyle niewielka, że nie mogła mieć żadnego wpływu na wynik wyborów.