W posiedzeniu uczestniczył minister infrastruktury Jerzy Szmidt oraz prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson, który przedstawił analizę dotyczącą sytuacji regionalnych portów w 2016 roku. Wskazał on, że mamy dość dobrze prosperujące porty w pasie południowym (Kraków, Katowice, Warszawa) oraz dwa silne lotniska na północy – Poznań i Gdańsk.

Gorzej już zdaniem Samsona radzą sobie lotniska na ścianie wschodniej - Te lotniska mają dużą dynamikę, na dzień dzisiejszy są niedochodowe, ale przyszłościowo, trudno nam określić perspektywę czasową, mogą osiągnąć zysk i trwałą rentowność.

Prezes ULT pochwalił bezpośrednio Lublin, który odnotował w 2016 roku wzrost liczby pasażerów na poziomie ponad 40%.

- Tam, gdzie jest jeżeli chodzi o rok 2016 sytuacja nie tak optymistyczna, to mamy przypadek Bydgoszczy, gdzie dynamika wyniosła tylko 1%. Nie gwarantuje nam to, że dynamika będzie duża – ocenił Piotr Samson. W jego opinii tak niska dynamika nie gwarantuje pewnej długofalowej perspektywy.

Na temat roku 2016 na polskich lotniskach pisaliśmy – Bydgoskie lotnisko przeskoczył Lublin

Najgorzej radziły sobie lotniska w Zielonej Górze i Łodzi, gdzie w 2016 roku odnotowano dynamikę ujemną. W przypadku Łodzi problemem jest bardzo dobre skomunikowanie kolejowej i drogowe z Warszawą.

Posłowie i przedstawiciele portów lotniczych pytali głównie o koncepcje budowy Centralnego Portu Lotniczego, który miałby się znajdować pomiędzy Warszawą i Łodzią. Minister Jerzy Szmidt potwierdził takie zamiar - Jednym argumentem, który przeważył za budową Centralnego Portu Lotniczego, że kluczowy dla Polski port lotniczy im. Chopina w Warszawie jest bliski wyczerpania swojej przepustowości.

Obecnie w Polsce funkcjonuje 15 lotnisk. Jedna z posłanek na komisji sugerowała potrzebę budowy kolejnego portu w Kielcach. Nie zanosi się jednak na to, aby ta inicjatywa zyskała wsparcie z budżetu państwa.