Jak się dowiadujemy rozważane jest odbycie sesji już w najbliższy piątek, wcześniej miałoby się odbyć posiedzenie tylko Komisji Budżetowej, w formie półkorespondencyjnej, czyli bez udziału przedstawicieli wydziałów Urzędu Miasta, którzy do pytań radnych odnieśliby się drogą mailową. Radni na posiedzeniu musieliby jedynie zaopiniować projekty uchwał. Rada Miasta.

Na sesji radni zajęliby się korektą budżetu. Nie znamy na chwilę obecną projektu, ale być może zakłada on zwiększenie budżetu na remont rynku w Starym Fordonie, bez którego ZDMiKP nie może rozstrzygnąć przetargu (złożone oferty przewyższaj pierwotnie założony budżet). Radni być może będą głosować też nad obniżką opłaty za gospodarkę odpadami o 1 zł od osoby, z uwagi na podpisanie w trzech sektorach umowy z firmą Komunalnik, która zaoferowała niższą cenę niż poprzednia firma.

Rada Miasta Bydgoszczy liczy 31 osób, żeby obrady były prawomocne na sali musi być obecnych 16 radnych. Jak się dowiadujemy trwają rozmowy pomiędzy klubami, aby zorganizować sesję w 16 osób. Rozmowy dotyczą zachowani przez kluby parytetu sił pomiędzy Koalicją Obywatelską, PiS-em i SLD. Przewodniczący klubu KO Jakub Mikołajczak informuje nas, że jest on zwolennikiem, aby w sesji wzięli udział radni poniżej 50 roku życia, czyli nie z tej grupy najwyższego ryzyka powikłań koronawirusa, ale też nie podejrzewający możliwości zarażenia koronawirusem. W mniejszym składzie można by radnych rozsadził w większych odległościach.

Byłoby to naciąganiem regulaminu, ale uzasadnionym nadzwyczajną sytuacją z jaką Europa się obecnie boryka. Sesja byłaby ograniczona do minimum, czyli bez zbędnych dyskusji. Planuje się też zrezygnowanie z punktów jak sprawozdania różnych instytucji, które można przesunąć na przyszłość.

Aktualizacja:

Przed godziną 17 została dzisiaj zwołana sesja Rady Miasta nw piątek 20 marca.