Jesteś tutaj: HomeBydgoszczBydgoszczanin za komunikację miejską płaci potrójnie

Bydgoszczanin za komunikację miejską płaci potrójnie

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Bydgoszcz poniedziałek, 15 listopad 2021 06:45
Bydgoszczanin za komunikację miejską płaci potrójnie Fot: Bartosz Bieliński

W projekcie budżetu miasta na 2022 rok przewiduje się, że wpływy z tytułu biletów w komunikacji publicznej przyniosą prawie 58,8 mln zł, czyli o jakieś 13 mln więcej niż w roku bieżącym. Główny wpływ na ten wzrost mają przynieść przegłosowane w październiku przez radnych podwyżki cen biletów. Co istotne – komunikacja publiczna nadal będzie głównie utrzymywana z dotacji z budżetu.

Koszt funkcjonowania komunikacji miejskiej w zakresie samych przewozów autobusowych i tramwajowych szacuje się na ponad 260 mln zł, czyli na podobnym poziomie co w roku 2021. Podwyżki biletów mają podnieść wpływy o ponad 30%, co pozwoli jednak według tych szacunków pokryć zaledwie 31% kosztów. Oznacza to, że w 2/3 do komunikacji miejskiej dokłada budżet miasta. Jeszcze kilka lat temu udawało się z biletów pokryć połowę ceny.

 

Budżet miasta czyli bydgoszczanie

Środki budżetowe w dużej mierze pochodzą od podatków bydgoszczan, stąd też jako mieszkańcy za komunikację miejską płacimy nie tylko kupując bilet, ale też płacąc podatki. Przez to, że miasto dotuje przewozy, możemy zrealizować mniej inwestycji.

 

Z komunikacji miejskiej korzystają jednak też mieszkańcy innych gmin, którzy płacą zazwyczaj tylko za cenę biletu, a podatki rozliczając w swojej gminie, dzięki czemu ich gmina może inwestować je w swój rozwój. Wynika zatem z tego, że bydgoszczanie tak naprawdę płacą za utrzymanie komunikacji miejskiej potrójnie.

 

Od kilku lat podnosimy potrzebę wprowadzenia Karty Bydgoszczanina, czyli wprowadzenia dodatkowych ulg w cenach biletów dla osób rozliczających podatki w Bydgoszczy. Sprawiłoby to, że z jednej strony rozliczanie kosztów komunikacji publicznej byłoby sprawiedliwsze, ale z drugiej też – jak pokazuje przykład innych miast, co tego typu karty wprowadziły – zyskać mógłby budżet. Część osób chcąc skorzystać z dodatkowych ulg płaciłoby podatki w Bydgoszczy, czyli wpływy budżetu by wzrosły. Są jednak też przypadki, że część gmin decyduje się partycypować w kosztach utrzymania komunikacji miejskiej w mieście centralnym metropolii, aby dodatkowe ulgi objęły również mieszkańców tych gmin.

 

Na zarządzenie prezydenta Rafała Bruskiego trwają pracę koncepcyjne nad ,,Kartą Bydgoszczanina”. Pierwsze założenia mieliśmy poznać już w czerwcu, jak widać prace się opóźniają.

 

Procentowo wpływy z SPP bardziej wzrosną

Radni uchwalili w październiku także podwyżki opłat za parkowanie w strefie płatnego parkowania oraz jej poszerzenie. Ma to przynieść w 2022 roku łącznie 10,3 mln dochodu, przewiduje się tutaj wzrost wpływów aż o 59%.

 

Warte obejrzenia

Wiadomości sportowe

  • Sondaż na dwa tygodnie przed wyborami. Tak prognozuje się nam przyszłość Europy

    Polscy politycy emocjonują się głównie krajowymi sondażami, ale wynik polskich wyborów będzie miał zaledwie kilku procentowy wpływ na to jak będzie wyglądał układ w Parlamencie Europejskim, bowiem wybieramy jedynie 53 przedstawicieli z ponad 700. Przyjrzyjmy się zatem dzisiejszemu sondażowy Politico.

  • Kampania wyborcza między Brukselą, a Warszawą i Bydgoszczą (komentarz wyborczy)

    Za dwa tygodnie będziemy wybierać 53 przedstawicieli Polski w Parlamencie Europejskim, a może lepiej napisać, że blisko pół miliarda europejczyków wybierze swoich 720 przedstawicieli. Kampania wyborcza trwa bowiem na całym kontynencie, choć w każdym kraju jest ona inna, do tego stopnia, że można powiedzieć, że politycznie to nie jest komplementarne. Postaram się jak najkrócej pokazać czym polska kampania różni się od tej ogólnoeuropejskiej oraz na przykładach w różnych państwach UE.

Wiadomości z regionu