Informacja o możliwym strajku pojawiła się w czwartek po południu, jak się dowiadujemy decyzja ostateczna nie zapadła, ma zapaść w nocy. MZK jako pracodawca o strajku nie został powiadomiony
Groźba strajku pojawiła się już kilka miesięcy temu, wówczas powołany przez MZK mediator, który wypracował kompromis w postaci 300 zł podwyżki, z waloryzacją co roku. Wysoka inflacja sprawiła, że o tę waloryzację rozpoczął się spór, dlatego pracownicy chcą od sierpnia kolejnych 300 zł podwyżki.