Jesteś tutaj: HomeBydgoszczPolitykierstwo w czasie pierwszego czytania budżetu miasta na 2023 rok

Politykierstwo w czasie pierwszego czytania budżetu miasta na 2023 rok

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz środa, 23 listopad 2022 12:18
Politykierstwo w czasie pierwszego czytania budżetu miasta na 2023 rok Fot: Bartosz Bieliński

,,Albo pan kłamie, albo nie wie o czym mówi”, ,,To jest budżet drenowania portfeli przez Platformę Obywatelską” - takie zwroty padały podczas pierwszego czytania projektu budżetu miasta na 2023 rok podczas środowej sesji Rady Miasta Bydgoszczy. Dyskusję tą trudno podsumować inaczej niż politykowaniem.

 

- To jest budżet przetrwania – ocenił projekt budżetu na 2023 rok prezydent Rafał Bruski. O tym, że ten dokument zakłada poważne oszczędności pisaliśmy już przed tygodniem, gdy ten projekt prezydent zaprezentował podczas pierwszy. Cięcia dotknęły chociażby rezygnacji z przyszłorocznej edycji Steru na Bydgoszcz.

 

Prezydent wskazywał, że przyczyną problemów miasta są reformy podatkowe rządu, które sprawiły, że wpływy z tytułu podatku PIT, który jest kluczowym źródłem finansowania gmin i powiatów, spadły. Radny Jarosław Wenderlich prezentował natomiast w kontrze ocenę Ministerstwa Finansów, iż samorządy finansowo i tak zyskują. Padały słowa przeciwko słowom, ale nie była to na pewno dyskusja, gdy strony argumentami nie obalały swoich tez.

 

- To jest wasza wina radnych Prawa i Sprawiedliwości – grzmiał szef klubu Koalicji Obywatelskiej Jakub Mikołajczak.

 

Dłużny nie był jednak też radny Jarosław Wenderlich w imieniu klubu PiS-u - To jest budżet drenowania portfeli przez Platformę Obywatelską. Wychodzi tutaj wasze nieudacznictwo.

 

Wenderlich wezwał nawet prezydenta Bruskiego do dymisji.

 

- Zaczarowujecie rzeczywistość – ocenił wystąpienie Wenderlicha prezydent Bruski - Albo pan kłamie, albo nie wie o czym mówi.

 

- Ja walczę nie o pieniądze dla siebie, ale o to, abyśmy mieli za co budować – podkreślał prezydent.

 

Od 2019 decyzjami rządu spada wysokość podatku dochodowego, poprzez jego zmniejszenie do 12% oraz znaczące podniesienie kwoty wolnej od podatku. Panuje zgodność co do tego, że wpływy z tego tytułu do samorządów spadły, rząd przekazuje samorządom rekompensaty, spór toczy się jednak o to, czy one pokrywają faktyczną stratę. Na środowej sesji dyskusji merytorycznej o tym nie było, zamiast tego jak widać wyżej były ataki polityczne jednej i drugiej strony.

 

Warte obejrzenia

Wiadomości sportowe

  • Eurowybory w regionie zanoszą się na najnudniejsze w historii (komentarz wyborczy)

    Za niecałe 3 tygodnie europejczycy wybiorą reprezentacje blisko 0,5 mld obywateli Unii Europejskiej. Gdyby to były inne wybory (parlamentarne czy samorządowe) to bylibyśmy w kulminacji kampanii wyborczej – w naszym regionie tak naprawdę ona się dopiero zaczyna – powoli zaczęły się pojawiać się banery i bilboardy z kandydatami, ale i tak dość oszczędnie.

  • Za nami najcieplejszy kwiecień w historii

    Z analizy Copernicusa (unijnej agendy badającej zmiany klimatu) wynika, że za nami najcieplejszy na świecie kwiecień od 1940 roku – czyli od momentu prowadzenia pomiarów. Średnia temperatura w kwietniu na świecie wyniosła 15,03 stopnia C i była o 0,67 stopnia wyższa od średniej kwietniowej dla lat 1991-2020. Został pobity jednocześnie kwietniowy rekord z 2016 roku, dotychczas uznawany za najcieplejszy.

    Etykiety: klimat

Wiadomości z regionu