Rosjanin, mieszkając w Polsce, przebywał w Bydgoszczy. W 2023 r. w okolicach Bydgoszczy zidentyfikowano również dwóch innych cudzoziemców, którzy mogli prowadzić działalność szpiegowską na rzecz Rosji i Białorusi. Ustalenia wskazują na stałe zainteresowanie Rosji wskazanym rejonem Polski – informują polskie służby.

Wiele razy wskazywaliśmy, że Bydgoszcz pojawiała się dość regularnie w rosyjskiej i białoruskiej propagandzie. Rosyjskie KGB informowało, że w Bydgoszczy rekrutowani byli Ukraińcy, którzy dopuszczali się sabotażu kolei w Federacji Rosyjskiej. Białoruska propaganda z kolei twierdziła, że w Bydgoszczy siły NATO koordynują protesty przeciwko reżimowi Łukaszenki. Przypomnieć trzeba, że w 2018 roku bydgoszczanin brał udział w prowokacji polegającej na podpaleniu siedziby mniejszości węgierskiej na Ukrainie – późniejsze śledztwo wykazało, że operację sfinansowali prorosyjscy niemieccy działacze powiązani z partią AFD.

Bydgoszcz może leżeć w zainteresowaniu rosyjskich służb także z uwagi na bycie ważnym garnizonem NATO i lokalizację kilku polskich jednostek wojskowych. Rosyjski wywiad może być zainteresowany chociażby ruchami wojsk.

ABW w latach 2016-2023 zneutralizowało ponad 100 szpiegów rosyjskich i białoruskich.