Sprawa zapewne nie zyskałaby takiego znaczenia gdyby nie rozpowszechnianie tego zdjęcia czy to przez znanego publicystę Jana Pospieszalskiego czy posłankę Joannę Lichocką, będącą członkiem Rady Mediów Narodowych. Serwis demagog.org.pl wziął to zdjęcie pod lupę i okazało się, że wykonała je sztuczna inteligencja w ramach fotomontażu. Potwierdziły to też aplikacje wykorzystujące AI, które pozwalają ocenić czy coś wygenerowała AI.

Z drugiej strony jak się bliżej przyjrzymy to zauważymy zdeformowane pojazdy, co poważnie podważa autentyczność zdjęcia. W oczy rzuca nam się też brak nawet jednego traktora, co było motywem przewodnim na protestach z ostatnich tygodni. W praktyce to dominowały traktory a innych pojazdów było jak na lekarstwo. Sposób generowania flag biało-czerwonych też może budzić wątpliwości.

Ten przykład pokazuje jednak, że przy rozwoju AI musimy być ostrożni, bowiem zdjęcie które na pierwszy rzut oka wydaje się realistyczne, może być zwykłym fake.

Przyjęte przez Unię Europejską przełomowe prawo, które muszą zaimplikować teraz państwa członkowskie dąży do tego, aby przy wykorzystaniu AI pojawiała się informacja, że mamy do czynienia z tworem AI.

 Tak faktycznie wyglądał protest w Tryszczynie